POD RZESZOWSKIM RYNKIEM

Ratusz na Rynku rzeszowskim. To tuż obok niego znajduje się wejście do Piwnic Rzeszowskich. Foto: Liliana Kołłątaj

W podkarpackich miastach – Jarosławiu i Rzeszowie –  jednym z charakterystycznych elementów architektury są piwnice kamienic i podziemia miejskie. W trakcie jesiennej eskapady podkarpackiej w listopadzie 2023 roku zwiedziliśmy trasy podziemne obydwu miast.

Fragment trasy podziemnej w piwnicach Jarosławia. Foto: Liliana Kołłątaj

W Jarosławiu do wyboru są nawet dwa takie szlaki: klasycznie historyczny i multimedialny. Wybraliśmy ten pierwszy, drugi zostawiliśmy sobie na następną wizytę, mając świadomość, że wersję multimedialną obejrzymy w Rzeszowie.
W Rzeszowie bowiem wyboru nie ma, bo jest tylko jedna trasa podziemna. Tylko jedna, albo aż jedna, bo atrakcji na niej nie brakuje.🙂
I właśnie tę rzeszowską tu teraz przedstawię. Na jarosławską też oczywiście przyjdzie czas na blogu, ale nie wszystko naraz.😉

Dziedziniec kamienicy Rydzikowskiej, od którego rozpoczyna się zwiedzanie podziemi w Jarosławiu. Foto: Liliana Kołłątaj

Są dwie podstawowe różnice między trasą historyczną w Jarosławiu a multimedialną w Rzeszowie. W Jarosławiu z izb Kamienicy Rydzikowskiej trafiamy do surowych piwnic gotyckich, gdzieniegdzie tylko ubarwionych eksponatami. W trakcie zwiedzania koncentrujemy się na ich konstrukcji i kapitalnych opowieściach przewodnika, towarzyszącego nam na całej trasie, której przejście trwa ok. 60 minut. Zwiedzanie możliwe jest wyłącznie z przewodnikiem.

Gotyckie piwnice Jarosławia. Foto: Liliana Kołłątaj

W Rzeszowie dawna wersja trasy została ostatnio w pełni przeprojektowana. W trakcie modernizacji, która trwała cały rok, w gotyckie realia wprowadzono współczesną technikę: obrazy, światła, dzwięki wypełniają historyczną przestrzeń. Na samym początku trasy w świat podziemi wprowadza nas przewodnik, instruując przy tym, gdzie i na co zwrócić uwagę. Dalej podążamy już sami, zachęcani przez multimedia do aktywnego udziału w poznawaniu szczegółów ekspozycji i historii Rzeszowa i jego okolic. To jest podstawowa opcja zwiedzania.

Na podświetlanych planszach i monitorach możemy poznać kolejne etapy rozwoju Rzeszowa. Foto: Liliana Kołłątaj

W Rzeszowie dla turystów udostępniono 25 piwnic, na głębokości od 0,5 do 10 m pod poziomem rynku, na trasie o długości 396 m, prowadzącej przez 15 korytarzy.

Plan piwnic i korytarzy udostępnionych do zwiedzania w Rzeszowie. Foto: Liliana Kołłątaj

Piwnice rzeszowskie powstawały kilka stuleci. Początki ich budowy datowane są już na wiek XIV, na czasy gotyckiego średniowiecza. Większość pochodzi z XVI – XVII wieku, ale podziemia rozrastały się do XVIII wieku, obejmując też przestrzeń pod Rynkiem. Niegdyś miały one – podobnie jak w Jarosławiu – charakter magazynów sklepów usytuowanych w parterach kamienic przy Rynku.

Zabytkowy sklep w podziemiach Rzeszowa. Foto: Liliana Kołłątaj
Zabytkowa kasa w zabytkowym sklepie. Foto Liliana Kołłątaj

Połączone były podziemnymi korytarzami, co w praktyce nadawało im także charakter obronny.
W czasie dość częstych niestety w tym rejonie najazdów tatarskich wykorzystywane były jako schronienie nie tylko przez właścicieli sklepów, ale także przez mieszkańców miasta.

Ekspozycja przypomina o częstych najazdach tatarskich w rejonie Podkarpacia. Foto Liliana Kołłątaj

Temu służyły też wąskie i kręte korytarze, z który najwęższy ma zaledwie 70 cm szerokości. Miało to oczywiście znaczenie obronne, gdyż przejście było nie tylko bardzo wąskie, ale też załamane pod kątem prostym, co umożliwiało barykadowanie i przygotowanie zasadzek. Ponieważ ten fragment służył obronie w czasie najazdów tatarskich, nazwano go Lochami Tatarskimi.

Lochy Tatarskie. Najwęższe przejście w podziemnych korytarzach piwnic rzeszowskich. Foto: Liliana Kołłątaj
Jeden z korytarzy w Piwnicach Rzeszowskich. Tu nie tylko zobaczymy, ale też usłyszymy trzask płonącego drewna. Foto: Liliana Kołłątaj

Nastrój tworzą tu nie tylko efektowne kolorowe podświetlenia, ale też odgłosy. Usłyszymy stukot koni ciągnących wozy i dorożki, skrzyp drewnianych podłóg, szczekanie psów, trzask płonącego drewna, głosy przechodniów i przekupek, a nawet dźwięki łuczywa kapiącego z oświetlających korytarze elektrycznych lamp, zgrabne udających średniowieczne pochodnie.

Lampy stylizowane na pochodnie wprowadzają nas w klimat średniowiecza. Foto: Liliana Kołłątaj


O bliższych nam dziejach Rzeszowa też nie zapomniano. Wszak to właśnie tu rozpoczęła się historia wydobycia ropy naftowej w Polsce. To także tu, na Podkarpaciu pracował Ignacy Łukasiewicz, farmaceuta, nafciarz i wynalazca.

Podkarpacie to pierwsze w Polsce miejsce wydobycia ropy naftowej. Oczywiście rzeszowska ekspozycja o tym przypomina. Foto: Liliana Kołłątaj

Rzeszów to miejsce ważne również dla polskiej kultury. To tu 13 marca 1922 roku urodził się Józef Szajna, znany polski malarz, scenograf, reżyser.

Także w Rzeszowie w latach 1955-1959 – w WSK (Wytwórni Sprzętu Komunikacyjnego) powstawały słynne, jedyne w Polsce motocykle żużlowe FIS. Tu również produkowano kompletne silniki lotnicze i komponenty oprzyrządowania samolotów. I to już w 1937 roku.

FIS – jedyny produkowany w Polsce motocykl żużlowy powstawał w rzeszowskiej WSK. Teraz możemy obejrzeć go na ekspozycji w Piwnicach Rzeszowskich. Foto: Liliana Kołłątaj

Na koniec trochę informacji praktycznych. Wejście do piwnic znajduje się na Rynku, obok ratusza, dokładnie pod fortepianem i kwietnikami. To, co z zewnątrz, z góry, tworzy tarasowaty podniesiony placyk – coś w rodzaju widowni wokół słynnego rzeszowskiego publicznego fortepianu, jest jednocześnie sklepieniem hali kasowej Piwnic Rzeszowskich. 

Wejście do piwnic znajduje się na rynku, obok ratusza. Foto: Liliana Kołłątaj
Fortepian w kwiatach na Rynku rzeszowskim. To jak najbardziej autentyczny fortepian, można na nim grać. Dokładnie pod znajduje się wejście do podziemnej trasy. Foto: Liliana Kołłątaj

Wychodzi się natomiast w innym miejscu (i nie ma tam wejścia) – poprzez jedną z kamienic przy Rynku. Przy wyjściu jest też niewielki sklepik, w którym można kupić pamiątki, jeśli nie zrobiło się tego przy wejściu (przy kasach biletowych tych gadżetów i wydawnictw jest chyba trochę więcej).

Sklepik z pamiątkami przy wyjściu z piwnic. Foto: Liliana Kołłątaj
Wyjście z piwnic w kamienicy przy Rynku. Foto: Liliana Kołłątaj

Trasa wprawdzie jest jedna, ale można ją oglądać na różne sposoby – indywidualnie, w grupie, z przewodnikiem lub bez, w wersji zadaniowej lub jako zwykły spacer.
W piwnicach organizowane są również rozmaite wydarzenia kulturalne, w tym koncerty.
Trasa podziemia dostępna jest przez cały rok, z wyjątkiem kilku dni świątecznych oraz poniedziałków, w godzinach 10.00 – 19.00.
Wejścia są limitowane: grupki 6-osoboowe wchodzą co 15 minut.
Ostatni zwiedzający mogą wejść na 100 minut przed zamknięciem (czyli o godz. 17.20).
Standardowy czas zwiedzania określany jest przez twórców trasy na 90 minut i tyle trwa zwiedzanie z przewodnikiem. 
Jednak podstawowa opcja to przejście indywidualne i nie ma tu w zasadzie ograniczeń czasowych. W praktyce obejrzenie podziemi w niespiesznym tempie zajmuje ok. 60-90 minut, ale jeśli ktoś się zapatrzy i zaczyta, to może spędzić tam nawet 2-3 godziny.
Bilety można kupić przez internet lub w kasie.
Koszt biletów w roku 2023:
bilet normalny: 20 zł;
bilet ulgowy: 15 zł;
dzieci do lat 4: bezpłatnie.

Na trasie natrafimy nie tylko na plansze i monitory, ale też na makiety dawnych budynków. Foto: Liliana Kołłątaj
Spore wrażenie robi lewitujący w ciemnościach zamek Lubomirskich.😉 Foto: Liliana Kołłątaj

Atrakcja jest dość popularna, ale zwykle udaje się wejść prawie z marszu. Jeśli wybieracie się w większą grupą, lepiej jednak zadzwonić i zrobić rezerwację.
Ponieważ piwnice znajdują się w Rynku, gdzie w okolicy oprócz nich jest jeszcze sporo ciekawych  miejsc (w tym Muzeum Dobranocek) i restauracji, dość łatwo zwiedzanie rozplanować czasowo. Nawet, gdy akurat jest większy ruch i trzeba trochę poczekać, to bez problemu można ten czas zapełnić.

Z Piwnic Rzeszowskich można w kilka minut dojść do Muzeum Dobranocek. Foto: Liliana Kołłątaj

Podoba Ci się ten artykuł? Będzie mi bardzo miło, jeżeli zostawisz ślad Twojej wizyty w postaci komentarza lub polubienia i zostaniesz stałym czytelnikiem tego bloga.

Możesz także zasubskrybować bloga i otrzymywać bezpośrednio na swoją skrzynkę pocztową informacje o nowych artykułach oraz o terminach spacerów historycznych i przyrodniczych, rajdów i wycieczek Klubu Globtrotera.



Kategorie KLUB GLOBTROTERA Blog. Indeks chronologiczny, PODKARPACIETagi , , , , , ,

Dodaj komentarz

search previous next tag category expand menu location phone mail time cart zoom edit close