Z CESARSKIEJ ŁASKI

Jelenia Góra. Kościół Łaski Cesarskiej. Foto: Liliana Kołłątaj

Wiadomo wszem i wobec, że Dolny Śląsk obfituje w ciekawostki. Jednym z ciekawszym miast tego regionu jest Jelenia Góra.
Idąc ulicą 1 Maja, jednym z głównych traktów tego miasta, natkniemy się na dawny kościół ewangelicki. Będąc tu koniecznie trzeba go zobaczyć, bo to zdecydowanie najważniejszy zabytek Jeleniej Góry. Trudno go przeoczyć, bo jest naprawdę potężny. Już na pierwszy rzut oka robi ogromne wrażenie swymi rozmiarami.
Ma też osobliwą nazwę, co rzuca się w oczy od razu przy bramie wejściowej. W skrócie zwany jest Kościołem Łaski, a pełne brzmienie to Kościół Łaski Cesarskiej pod wezwaniem Podwyższenia Krzyża Świętego.
I nie jest to żadna przenośnia, czy odniesienie do Cesarza Niebieskiego. To o faktycznego ziemskiego cesarza tu chodzi.
W tym miejscu przyda się ciut informacji historycznych, jako że historia tych ziem jest mocno zaplątana i ogólnie niezbyt znana.

Jelenia Góra. Kościół Łaski Cesarskiej. Foto: Liliana Kołłątaj

Świątynia ta jest jednym z sześciu kościołów, które powstały dzięki porozumieniu pomiędzy cesarzem Austrii Józefem I a Karolem XII, królem szwedzkim.
Na początku XVI wieku Dolny Śląsk trafił pod panowanie austriackie. Habsburgowie rządzili tam do roku 1740, kiedy to ziemie te najechał i zajął król Prus Fryderyk II Wielki, wcielając je do Królestwa Pruskiego.
Zanim to jednak nastąpiło w trakcie drugiego potopu szwedzkiego (czyli tzw. wojny północnej) na początku XVIII wieku aż tam dotarły wojska Karola XII (wnuka Karola Gustawa, który „zafundował” Polsce pierwszy potop szwedzki).
Był to czas zasadniczych przetasowań religijnych na tych terenach. Katolicka Austria, która ograniczała prawa ewangelików na Dolnym Śląsku starła się z protestancką Szwecją. W wyniku zwycięstwa Szwedów podpisana została Ugoda Altransztadzka, która regulowała także kwestie religijne.
Zwrócono wtedy protestantom na Dolnym Śląsku ponad sto kościołów i pozwolono na budowę sześciu nowych. Wzniesiono je w Cieszynie, Jeleniej Górze, Kamiennej Górze, Kożuchowie, Miliczu i Żaganiu.

Jelenia Góra. Kościół Łaski Cesarskiej. Foto: Liliana Kołłątaj

Architektem jeleniogórskiej barokowej świątyni, powstałej w latach 1709-1718, był Martin Frantz, wybitny śląski architekt, Szwed pochodzący z Tallina, który na stałe związał się z Dolnym Śląskiem i któremu region ten zawdzięcza kilkadziesiąt budowli, zarówno sakralnych jak świeckich. Frantz zaprojektował obiekt z niebywałym rozmachem, tworząc największy z sześciu Kościołów Łaski. Budowla powstała na planie krzyża greckiego z płaską kopułą w centrum otoczoną czterema wieżyczkami, a wzorowano została na kościele św. Katarzyny w Sztokholmie, praktycznie wręcz skopiowana. Bez wątpienia był to ukłon w stronę króla szwedzkiego, który umożliwił powstanie kościoła. Budowla pomieścić może ponad 4000 osób na miejscach siedzących i jeszcze drugie pozostaje dla stojących. Tuż po wybudowaniu długość razem z zakrystią wynosiła ok. 74 metry, a wysokość, łącznie z krzyżem na szczycie kopuły 57 metrów. Wnętrze wyposażono bogato w stylu barokowym, z pięknymi freskami Felixa Antona Schefflera w nawie głównej oraz autorstwa Johanna Franza Hoffmanna w sklepieniu kopuły i nawach poprzecznych. 

Kościół Łaski w Jeleniej Górze. Freski na sklepieniach prezbiterium. Foto: Ludwig Schneider
Wnętrze Kościoła Łaski w Jeleniej Górze. Foto: kosciolgarnizonowy.pl

Świątynia, którą oglądamy obecnie nie do końca jest jednak budowlą pierwotną.
16 listopada 1806 spłonęły dach, wieże i kopuła kościoła. Zniszczenia usuwano do 1811 roku i to jest w zasadzie data zakończenia budowy i nadania ostatecznego kształtu.
Po latach można powiedzieć, że historia zatoczyła koło. Jeleniogórski kościół w wieku XX odwdzięczył się swojemu szwedzkiemu pierwowzorowi.
W 1990 roku spłonął kościół św. Katarzyny w Sztokholmie. Szwedom brakowało materiałów historycznych do odtworzeniem budowli. Architekci szwedzcy wybrali się wówczas  do Jeleniej Góry. Pomiary i badania architektoniczne świątyni dolnośląskiej pozwoliły im dokładnie odbudować sztokholmski kościół.

Sztokholm. Kościół św Katarzyny. Foto: archiwum internetowe
Kościół św Katarzyny w Sztokholmie po pożarze 1990. Foto: archiwum internetowe

Pożar to nie jedyne dramatyczne wydarzenie w historii kościoła jeleniogórskiego. W 1745 roku w kopułę uderzył piorun, co spowodowało zerwanie liny podtrzymującej baldachim ambony, który w dodatku spadając zabił pastora wygłaszającego kazanie. Na południowej elewacji świątyni zachowało się epitafium pastora z wizerunkiem pioruna uderzającego w ambonę. Wspomniana ambona też zasługuje na uwagę. Została wykonana przez Melchiora Bertholda w roku 1717 z jednego bloku piaskowca.

Wnętrze Kościoła Łaski w Jeleniej Górze. Po lewej widoczna ambona. Foto: archiwum Wikipedii

Po II wojnie światowej wysiedlono z regionu ludność niemiecką, a tym samym większość ewangelików. Po roku 1948 świątynię użytkowano jako kościół garnizonowy, toteż nadal można spotkać się z taką nazwą. Od roku 1957 kościół przejęli miejscy katolicy i obecnie jest to świątynia rzymskokatolicka pw. Podwyższenia Krzyża Świętego.

Jelenia Góra. Dawny cmentarz ewangelicki, tzw. cmentarz parkowy. Foto: Liliana Kołłątaj

Na terenie otaczającym kościół zachował się dawny cmentarz ewangelicki, który pełni obecnie rolę publicznego parku, stąd też nazywany bywa cmentarzem parkowym.  Wzdłuż muru cmentarza stoi 19 kunsztownych architektonicznie i rzeźbiarsko kaplic grobowych jeleniogórskich patrycjuszy, dla których nekropolia została pierwotnie założona. Kaplice powstawały w latach 1716-1770, a oczywiście w miarę funkcjonowania cmentarza grobowców, większych i mniejszych, było znacznie więcej.

Szkic planu cmentarza ewangelickiego przy Kościele Łaski w Jeleniej Górze w początkach jego istnienia, pod koniec XVIII wieku. Foto: fotopolska.eu

Cmentarz oficjalnie zamknięto i zlikwidowano na początku lat siedemdziesiątych XX wieku, pozostawiając kaplice przy murze. Niestety po 1945 roku większość kaplic została splądrowana i zniszczona. Obecnie trwają prace restauracyjne, przywracające ich dawny wygląd.

Pomiędzy kaplicami eksponowane są liczne cenne zabytkowe nagrobki z XVIII i XIX w., z czasów, gdy chowano tu ewangelików, zarówno zachowane w miejscach pierwotnych, jak też przeniesione podczas likwidacji cmentarza.


Podoba Ci się ten artykuł? Będzie mi bardzo miło, jeżeli zostawisz ślad Twojej wizyty w postaci komentarza lub polubienia i zostaniesz stałym czytelnikiem tego bloga.

Możesz także zasubskrybować bloga i otrzymywać bezpośrednio na swoją skrzynkę pocztową informacje o nowych artykułach oraz o terminach spacerów historycznych i przyrodniczych, rajdów i wycieczek Klubu Globtrotera.



3 myśli w temacie “Z CESARSKIEJ ŁASKI

  1. Jozef Pawłowski's awatar

    Od wielu, wielu lat jestem mieszkańcem Jeleniej Góry i wszystko wygląda na to, ze tu pozostaną moje prochy, a jednak wiele informacji mnie zaskoczyło.

    Polubione przez 1 osoba

  2. Klub Globtrotera Warszawa's awatar

    To się często zdarza.😉
    Ja o swoim mieście wciąż dowiaduję się kolejnych ciekawostek.
    Pozdrawiam 🙂

    Polubienie

  3. RS's awatar

    Jedna uwaga: nie świętej Katarzyny – a Katarzyny, królowej i żony Karola Gustawa.

    Polubienie

Dodaj komentarz

search previous next tag category expand menu location phone mail time cart zoom edit close