LIMNIGRAF WARSZAWSKI

Limnigraf warszawski i jego konsuktorzy. Lata międzywojenne.

Limnigraf to techniczna nazwa wodowskazu rejestrującego zmiany poziomu wody w rzece. Regularne pomiaru stanu wód zaczęto prowadzić w Polsce dość późno i w niewielu miejscach. Było to bowiem dość pracochłonne i niewygodne. Urządzenia mechaniczne wymagały bowiem codziennej obsługi i ręcznego spisywania danych.
W XIX wieku poziom wody na Wiśle zapisywały dwa rejestratory w Królestwie Polskim – w Warszawie i Zawichoście oraz jeden z zaborze pruskim – w Toruniu.
W latach trzydziestych XX wieku nastąpił zasadniczy przełom w tej dziedzinie. Na 513.8 km Wisły, czyli tuż obok mostu Kierbedzia z inicjatywy i według projektu inż. Kazimierza Rodowicza (ojca Jana Rodowicza „Anody”) pojawił się w Warszawie nowoczesny, mechaniczny wodowskaz wskazujący poziom wody na tarczy zegarowej. Umieszczony na wieżyczce wskaźnik poziomu wody w Wiśle połączony był z pływakiem w studni, w której poziom wody, dzięki systemowi rur, odpowiadał poziomowi wody w korycie rzeki. Czyli, ujmując to krótko, urządzenie działało zgodnie ze znanym nam z fizyki układem naczyń połączonych. Eliminowało przy tym konieczność systematycznych odczytów przez pracownika, gdyż pomiary zapisywane były automatycznie przez umieszczony wewnątrz rysik przesuwający się po papierowej taśmie ze skalą.
Limnigraf ustawiono na bulwarach przy Moście Kierbedzia, od strony południowej, vis-à-vis gmachu Centrali firmy Schicht-Lever S. A, który istnieje do dziś. Obecnie zatem to miejsce znajdowałoby się na wprost Mazowieckiego Centrum Stomatologicznego, usytuowanego w tym przedwojennym budynku .

Limnigraf warszawski w latach międzywojennych.

Przetrwał 40 lat, ale niestety nie wytrwał do naszych czasów. Rozebrano go w latach 1972-74 w trakcie budowy Wisłostrady, nie wykazując najmniejszej troski o zachowanie kapitalnego obiektu. Cóż, nie miał wówczas jeszcze przepisowego wieku, by oficjalnie uznano go za zabytek, a jakoś nikt nie przejął się tym, że była to techniczna ciekawostka z przeszłości. 

Nowy, elektroniczny limnigraf, w aktualnej lokalizacji. Foto: Piotr Abramczyk.

W 2018 roku limnigraf wrócił na bulwary w rejon mostu, choć niedokładnie w to samo miejsce i w innej postaci. W nowej, zmienionej, nowoczesnej formie ponownie codziennie pokazuje aktualny stan wody. Mechanikę zastąpiła elektronika.

Bulwary nad Wisłą w Warszawie. Tu sprawdzisz poziom wody Wisły w Warszawie. Foto: Liliana Kołłątaj

Elektroniczny wodowskaz ustawiono na bulwarze, tuż przy przejściu podziemnym prowadzącym na Mariensztat. Umieszczone obok w chodniku tablice informacyjne podają dane statystyczne: najniższy i najwyższy stan rzeki, w obecnym oraz w XIX i XX stuleciu, czyli w okresie rejestrowania poziomu wody Wisły w Warszawie. Niestety ostatnio często zasłonięte są stolikami kawiarnianymi.

Na tablicach wmontowanych w chodnik przy limnigrafie można odczytać historyczne stany Wisły. Foto: Piotr Abramczyk

Ta druga tabliczka, z najniższym stanem Wisły, jest już nieaktualna. Jeszcze w sierpniu roku 2015 ten smętny rekord został pobity, pod koniec miesiąca wodowskaz wskazał zaledwie 26 cm. Powtórka tego poziomu nastąpiła latem roku 2018. Niewiele brakowało, by sytuacja powtórzyła się w 2022 roku. 22 sierpnia 2022 r. stan Wisły przy Bulwarach spadł do 28 cm.

Warto w tym miejscu przypomnieć, że stan wody podawany jest według pomiaru w ściśle określonym miejscu, co nie odpowiada pełnej informacji o głębokości rzeki. Niech Was nie zwiedzie informacja o 30 cm poziomu rzeki i widok wystających ponad wodę piaszczystych łach przy Moście Poniatowskiego czy głazów w rejonie Kęp Goledzinowskich. Takie widoki zachęcają do spaceru przez Wisłę, a jest to najgorszy z możliwych pomysłów. I niejeden śmiałek przypłacił to życiem. Nie dość, że dno Wisły, nawet tam gdzie względnie płytko, pełne jest zdradliwych dziur, tworzących wiry, to jeszcze koryto rzeki jest bardzo niejednorodne. Gdy przy brzegu na bulwarach notujemy 40 cm, w tym samym momencie głębokość Wisły  przy środkowych filarach Mostu Poniatowskiego sięga 800 cm.

Limnigraf elektroniczny na bulwarze nad Wisłą w Warszawie. Stan wody Wisły w dniu 17.07.2019. Foto: Liliana Kołłątaj

Podoba Ci się ten artykuł? Będzie mi bardzo miło, jeżeli zostawisz ślad Twojej wizyty w postaci komentarza lub polubienia i zostaniesz stałym czytelnikiem tego bloga.

Możesz także zasubskrybować bloga i otrzymywać bezpośrednio na swoją skrzynkę pocztową informacje o nowych artykułach oraz o terminach spacerów historycznych i przyrodniczych, rajdów i wycieczek Klubu Globtrotera.



Dodaj komentarz

search previous next tag category expand menu location phone mail time cart zoom edit close