
Krakowskie Przedmieście w drugiej połowie grudnia każdego roku jest chyba najczęściej odwiedzanym miejscem w Warszawie.
Podziwiając świąteczne iluminacje spacerujemy tam i z powrotem, przechodząc też często obok budynków Uniwersytetu Warszawskiego.

A tam nie sposób nie zwrócić uwagi na pięknie oświetloną neobarokową bramę.
Brama Uniwersytetu Warszawskiego jest bez wątpienia jednym z najładniejszych elementów Krakowskiego Przedmieścia. Tak się już do niej przyzwyczailiśmy, że nie wyobrażamy sobie ulicy bez niej. A tymczasem stoi ona w tym miejscu dopiero od 1911 roku, a taką formę, wraz z odremontowanymi figurami Ateny i Uranii, ma dopiero od 1980 roku. Wcześniej przybierała różny wygląd i brakowało poszczególnych elementów. A były nawet czasy, że w ogóle jej tu nie było 🙂

Dawniej, owszem, istniała tu brama w ciągu ulicy, ale wcale nie należała do Uniwersytetu, jako że go jeszcze wówczas nie było.
W tym samym miejscu znajdowała się brama, którą około 1732 polecił zbudować August II Mocny. Zwieńczona była złoconym globem, a zaprojektowana została przez Jana Zygmunta Deybla i Joachima Daniela Jaucha. Stała przy ówczesnym pałacu Poniatowskich, który w kolejnych wiekach zmienił właścicieli i został rozebrany, a na jego miejscu pojawił się pałac Uruskich, znany nam obecnie. XVIII-wieczną bramę utrwalili na swoich obrazach m. in. Bernardo Bellotto i Zygmunt Vogel.


W tej formie budowla przetrwała do 12 czerwca 1819.
Gdy w 1816 roku car Aleksander I powołał uniwersytet, zbudowano skromniejszą bramę. Ustawiono ją w roku 1823, ale nie na linii ulicy, lecz w głębi terenu uniwersyteckiego, po przegrodzeniu i zmniejszeniu dziedzińca przed biblioteką uniwersytecką, dawnym BUW-em.

Bramę w stylu neobarokowym, jaką znany obecnie, zaprojektował około 1900 r. Stefan Szyller, autor m. in. wiaduktu na Karowej. ustawiono ją dopiero w roku 1911, już w obecnej lokalizacji. Przetrwała w tym miejscu bez zmian do roku 1944, kiedy to zarówno brama jak też inne budowle Uniwersytetu mocno ucierpiały podczas Powstania Warszawskiego.

Bramę zdobią umieszczone w niszach filarów posągi Ateny, symbolizującej wiedzę i mądrość oraz Uranii, muzy astronomii i astrologii. Ich autor, krakowski rzeźbiarz przełomu XIX i XX wieku, Zygmunt Langman, który przez pewien czas mieszkań w Warszawie, wykonał je w 1902 roku na wzór antycznych oryginałów eksponowanych w Muzeach Watykańskich. Mocno uszkodzone w czasie Powstania Warszawskiego figury usunięto z bramy po wojnie. Na swoje miejsce powróciły dopiero po rekonstrukcji w 1982 roku.


Nad bramą, nad napisem UNIWERSYTET, w zwieńczeniu misternie kutych wrót, umieszczony jest orzeł w koronie. Ten orzeł też nie od razu się tu pojawił. Początkowo, brama zwieńczona była stylizowaną litera ‚A’, symbolizującą cara Aleksandra I, jako że w roku 1911 Warszawa znajdowała się jeszcze pod zaborem rosyjskim.
Orzeł w koronie, pojawił się na bramie dopiero w roku 1916 i pilnował jej aż do czasów Powstania Warszawskiego, gdy brama oraz budynki UW uległy znacznym zniszczeniom.
Orzeł, ale bez korony, wrócił na bramę w czasach PRL-u.
Korona pojawiła się tam z powrotem w latach osiemdziesiątych XX wieku.

Przyjrzeliście się kiedyś dokładniej temu orłowi?
Orzeł otoczony jest pięcioma gwiazdami, dwie pod łapami, dwie obok skrzydeł, jedna nad koroną nad głową orła.
Czy zastanawialiście się dlaczego akurat pięć gwiazd, a nie trzy albo siedem?
Taki sam orzeł, z taką samą liczbą gwiazd jest godłem UW. W tej samej wersji pojawia się też jako logo UW we wszystkich dokumentach oraz na pieczęci Uniwersytetu.
Otóż symbolizują one pięć pierwszych wydziałów, które powstały w momencie uruchomienia Uniwersytetu na początku XIX wieku.
Były to wydziały: Lekarski, Prawa i Administracji, Filozoficzny, Teologiczny oraz Nauk i Sztuk Pięknych.

* * * * *
Podoba Ci się ten artykuł? Będzie mi bardzo miło, jeżeli zostawisz ślad Twojej wizyty w postaci komentarza lub polubienia i zostaniesz stałym czytelnikiem tego bloga.
Możesz także zasubskrybować bloga i otrzymywać bezpośrednio na swoją skrzynkę pocztową informacje o nowych artykułach oraz o terminach spacerów historycznych i przyrodniczych, rajdów i wycieczek Klubu Globtrotera.



Super
PolubieniePolubienie
Bardzo udane fotki. Dziekuję
niedz., 5 sty 2025, 12:06 AM użytkownik Za Zamsung zazamsung710@gmail.com napisał:
PolubieniePolubienie