
SYBIN
Po rumuńsku Sibiu, po węgiersku Nagyszeben, po niemiecku Hermannstadt. To miasto w środkowej Rumunii, w rejonie Siedmiogrodu. Kilka nazw w różnych językach od razu sygnalizuje jego bogatą historię.
Założone zostało w roku 1190 przez saskich kolonistów na terenie ówczesnego Królestwa Węgier, najprawdopodobniej w pobliżu dawnego rzymskiego posterunku, Caedonii, opuszczonego z chwilą przybycia Sasów.

W XIV wieku Sybin był już ważnym ośrodkiem handlu, a także najważniejszym z siedmiu miast, które dały najpierw niemiecką – Siebenbürgen – a następnie polską nazwę (Siedmiogród) Transylwanii. Zwyczajowo w XVII wieku opisywano Sybin jako najbardziej wysunięte na wschód miasto kultury zachodnioeuropejskiej; było także ważnym skrzyżowaniem szlaków pocztowych biegnących na wschód – do Turcji i dalej do Persji, Chin.

15 marca 1849 w czasie powstania węgierskiego, w okolicach Sybinu miała miejsce ważna bitwa pod dowództwem gen. Józefa Bema dowodzącego powstańcami węgierskimi przeciw połączonym siłom austriacko-rosyjskim.
W 1897 roku na zamówienie Węgrów grupa polskich i węgierskich malarzy pod kierunkiem Jana Styki namalowała poświęcony temu wydarzeniu obraz pod tytułem „Panorama siedmiogrodzka”.

W XVIII i XIX wieku Sybin stał się ważnym ośrodkiem dla Rumunów zamieszkujących zarówno Siedmiogród, jak i zależne od Turcji Hospodarstwa Wołoskie i Mołdawskie.
W latach 60. XIX wieku w Sybinie ulokowano siedzibę prawosławnej rumuńskiej metropolii siedmiogrodzkiej – do tej pory miasto ma status jednego z najważniejszych centrów duchowych Rumuńskiego Kościoła Prawosławnego.
Po I wojnie światowej i ostatecznym rozpadzie Austro-Węgier Sybin wszedł w skład Rumunii. potwierdzono to 4 czerwca 1920, powojennym traktatem podpisanym w podparyskim pałacu Grand Trianon w Wersalu.

„Miasto, które patrzy” to potoczne określenie, które przyjęło się dla Sybinu z powodu charakterystycznych drewnianych okien dachowych, przypominających oczy. Są one jednym z najbardziej rozpoznawalnych elementów miasta i stanowią o jego unikalnym krajobrazie, sprawiając wrażenie, że miasto i to co się w nim dzieje, są pilnie obserwowane przez niewidzialnych strażników. Okna te pełniły przede wszystkim funkcję wentylacyjną, zapewniając cyrkulację powietrza na poddaszach, a przy okazji ozdabiały domy.
W języku rumuńskim nazywane są „ochi de soare”, czyli „oczy słońca”. Przyjęła się lokalna opinia, że owe „oczy” symbolizują czujność i troskę o miasto, a także są świadectwem jego bogatej historii i tradycji.

Sybin odwiedzimy wspólnie już wkrótce, podczas jesiennej wyprawy klubowej.
***
Tekst: Jakub Granops i Liliana Kołłątaj
Foto: Jakub Granops

Podoba Ci się ten artykuł? Będzie mi bardzo miło, jeżeli zostawisz ślad Twojej wizyty w postaci komentarza lub polubienia i zostaniesz stałym czytelnikiem tego bloga.
Możesz także zasubskrybować bloga i otrzymywać bezpośrednio na swoją skrzynkę pocztową informacje o nowych artykułach oraz o terminach spacerów historycznych i przyrodniczych, rajdów i wycieczek Klubu Globtrotera.



Osobliwe. Dziekuję za artykuł
PolubieniePolubienie