Koniec wieku XIX i początek XX.
Dla mniej wtajemniczonych – jako że nie tylko osoby spoza Warszawy, a i tubylcy mogą być trochę zdziwieni – ulica Aleksandryjska lub Aleksandrowska (nazwa ulicy występowała w obu wersjach, jak widać na pocztówkach) zaczynała się przy Moście Aleksandrowskim, a przy cerkwi zbiegała się z Targową i kończyła się w okolicach Dworca Peterburskiego.
Zaprojektowano ją tak szeroko, gdyż planowano tędy przeprowadzić linię kolejową, która miała łączyć Dworzec Wiedeński przy ul.Marszałkowskiej z Dworcem Petersburskim przy ul.Wileńskiej. Ostateczne z pomysłu umieszczenia tu drogi żelaznej zrezygnowano.
Ulicą pojechały zaś tramwaje z pierwszej remizy przy ulicy Inżynierskiej, czyli zajezdni tramwajowej. Najpierw konne – w 1866 r (zwane kolejką konną), później – od 1908 roku – elektryczne.
Widoczny na zdjęciach odcinek w latach 1916 – 1954 nosił nazwę ulica Zygmuntowska. Obecnie jest to część długiej Alei „Solidarności”, jednej z najdłuższych ulic Warszawy.
Most zwał się oficjalnie Mostem Aleksandryjskim, ale żaden szanujący się warszawiak tej nazwy nie używał. Od nazwiska polskiego konstruktora, inżyniera Stanisława Kierbedzia, generała-majora w armii carskiej, zwano go Mostem Kierbedzia.
Ale o moście to już innym razem.