UNITY, TASIEMIEC CZY SKARPETA?

IMG_20151210_215459

Pomnik „Unity” w parku im. Rydza Śmigłego. Foto: Liliana Kołłątaj

Pomniki zazwyczaj ogląda się w dzień. Niektóre jednak równie ciekawie, a czasem nawet ciekawiej prezentują się w wieczornych iluminacjach. Jak choćby ten na załączonych zdjęciach. Postawieniu pomnika przyświecała idea jedności narodów polskiego i amerykańskiego.

Kilka słów o samym pomniku i jego genezie.

Pomnik „Unity” („Jedność”) składa się z 48 elementów, w tym 12 przeplatających się ze sobą „węży” ważących w sumie 35 ton. Na fundamentowej płycie o średnicy 11 metrów znajduje się kostka z czerwonego granitu o wadze kolejnych 30 ton. Wymiary pomnika to 7 na 7 metrów długości i 1,1 metra wysokości.

Pomnik Unity
Pomnik „Unity” widziany ze schodów parku. Foto: Liliana Kołłątaj

Rzeźba jest darem chicagowskiej Polonii dla Warszawy. Autor to Jerzy Kenar, polski rzeźbiarz mieszkający w Stanach Zjednoczonych. Dar ten związany jest z 50. rocznicą podpisania umowy o miastach partnerskich, a jej fundatorzy to Marysia i Marian Machniccy, o czym informuje umieszczona obok kamienna tablica. Pomnik powstał  w listopadzie 2012 roku, wiosną 2013 ustawiono go w Parku im.Rydza Śmigłego, w pobliżu skrzyżowania Alei ks. Józefa Stanka z ulicą Rozbrat.

Pomnik „Unity” w Parku im. Rydza Śmigłego. Foto: Liliana Kołłątaj

 

Obok pomnika ustawiono tablicę informująca o autorze i fundatorach pomnika.

W Warszawie mało kto jednak używa jego oficjalnej, dumnej nazwy: UNITY. Przylgnęła do niego nazwa: Pomnik Tasiemca, zgodnie z sugestią na malutkiej tabliczce przykręconej kiedyś na jednym z elementów.

Wiosną 2014 roku na pomniku pojawiła się, anonimowo zawieszona, tabliczka z napisem „Pomnik tasiemca”, która opisuje płazińce, a także sugeruje genezę pomnika:

Oto jej treść:

„Po tysiącleciach instrumentalnego i – nie owijajmy w bawełnę – nieprzyjemnego podejścia ludzi do życia na ziemi, postawienie pomnika stało się długo wyczekiwanym gestem pokory i skruchy. Miejmy nadzieję, że to uhonorowanie tasiemców, dotąd wyzywanych od pasożytów, a często upokarzająco mylonych z ludzkimi glistami, rozpocznie nowy etap nie tylko stosunków człowiek-robak, ale także człowiek-człowiek.

Rafał Siadaczka, 12.11.2013 rok

Pomnik jest darem Królestwa Propanu dla ludności i robaczywości Warszawy.”

Tabliczka po jakimś czasie została usunięta, ale pamięć o tym żarcie trwa do dziś.

Unity czy pomnik tasiemca
Pomnik Unity. Tabliczka o rzekomej historii powstania „pomnika tasiemca”.

Niektórzy zaś nazywają pomnik „skarpetą”, do czego przyczynił się sam Kenar. W wywiadzie dla telewizji wspomniał kiedyś, czym inspirował się podczas projektowania pracy: „Zimą matka robiła mi wełniane skarpety na drutach, żeby mi stopy na nartach nie marzły.” Kamienne elementy splatają się trochę podobnie jak splot grubej wełnianej dzianiny.

***

Opracowanie tematu i zdjęcia:

Liliana Kołłątaj

Unity. Spacer z przewodnikiem
Klub Globtrotera podczas spaceru z przewodnikiem przy pomniki Unity. Foto Liliana Kołłątaj


Podoba Ci się ten artykuł? Będzie mi bardzo miło, jeżeli zostawisz ślad Twojej wizyty w postaci komentarza lub polubienia i zostaniesz stałym czytelnikiem tego bloga.

Możesz także zasubskrybować bloga i otrzymywać bezpośrednio na swoją skrzynkę pocztową informacje o nowych artykułach oraz o terminach spacerów historycznych i przyrodniczych, rajdów i wycieczek Klubu Globtrotera.


Kategorie UJAZDÓW, WARSZAWA, ŚRÓDMIEŚCIETagi , , , ,

1 myśl w temacie “UNITY, TASIEMIEC CZY SKARPETA?

  1. I.'s awatar

    Wiem, że to nitpicking i czepialstwo, ale – nie, to NIE JEST dzianina. Za to jest to tkanina, w splocie lnianym. Co oznacza, że pan artysta nie odtworzył skarpety robionej na drutach (bo na drutach się nie da tkać) tylko najwyżej cerę na pięcie starej skarpetki.

    Polubienie

Dodaj komentarz

search previous next tag category expand menu location phone mail time cart zoom edit close