
Wczoraj… i dziś.
Przechodząc od ulicy Frascati szeroką aleją przez Park im. Rydza Śmigłego w kierunku Wisły obecnie nie kojarzymy już zupełnie, że idziemy przez miejsce, gdzie kilkadziesiąt lat temu rozbrzmiewała muzyka i szeleściły w tańcu piękne suknie dam z towarzystwa.
Tam, gdzie obecnie znajduje się górny taras parku stał elegancki pałac Branickich. Zbudowano go w latach siedemdziesiątych XIX w, według projektu Leandro Marconiego w stylu renesansu francuskiego.

Zwany był Czerwonym Pałacem, z powodu koloru klinkieru, którym wyłożona była elewacja. Jeszcze w 1897 roku odbył się tu wystawny ślub Anny hr. Branickiej i Juliusza hr. Tarnowskiego.


Kilkanaście lat później, Braniccy pozbawieni majątków na dawnym wschodzie Polski, nie będąc w stanie utrzymać dwóch pałaców w Warszawie, wynajęli Czerwony Pałac ambasadom, najpierw Rumunii, później Francji.
Ambasada francuska mieściła się tu aż do września 1939 r. Zdjęcie wnętrza przedstawia właśnie wygląd salonu w ambasadzie.

4 września warszawiacy wiwatowali przed wejściem do ambasady wypowiedzenie wojny III Rzeszy przez Francję i Anglię.
Kilka dni później na pałac, opuszczony już przez dyplomatów francuskich, spadły niemieckie bomby.

Wypalone mury, choć nadawały się do odbudowy, rozebrano w 1946 r.
Ze wspaniałej budowli pozostał jeden czerwony słupek, z dawnego ogrodzenia.

***
***
***
Mili Czytelnicy
Blog Klubu Groblotera jest przedsięwzięciem non profit korzystającym z hostingu w domenie WordPress. Redakcja bloga nie odpowiada za rodzaj i treść reklam zamieszczanych pod artykułami.
10. listopada 1918 r. Zdzisław Lubomirski, członek Rady Regencyjnej, zaprosił Józefa Piłsudskiego do tego pałacu na śniadanie po przyjeździe z Magdeburga. Pozdrawiamy.
PolubieniePolubienie
Niezupełnie. Zdzisław Lubomirski był właścicielem sąsiedniego pałacu, tzw. Białego Pałacyku, który istnieje do dziś (mieści się tam Muzeum Ziemi).
I to w Białym Pałacu Lubomirski gościł Piłsudskiego po jego przyjeździe z Magdeburga.
PolubieniePolubienie