
Gdy zapytać o ulicę Olszową niejeden praski tubylec będzie miał problem z jej wskazaniem. Nic dziwnego. Leży bowiem na uboczu, schowana za wałem wyprowadzającym na Most Śląsko-Dąbrowski, dawniej Most Kierbedzia, zwany tak od nazwiska polskiego konstruktora (za czasów carskich oficjalnie Most Aleksandrowski). Obecnie Olszowa łączy Plac Weteranów 1863 roku z Wybrzeżem Szczecińskim. Początkowo ulica ta miała inny przebieg, była równoległa do Wisły, a miejsce współczesnej Olszowej zajmowała ulica Dębowa.

I w zasadzie nic ciekawego dziś przy Olszowej nie znajdziemy. U samego jej końca zachował się jeszcze fragment brukowanej nawierzchni, używany obecnie jako parking.
Właśnie w tym miejscu, kilkadziesiąt metrów od brzegu Wisły, stoi niepozorny dwupiętrowy budynek przy ul. Olszowej 12, swoim wyglądem zdradzający przedwojenny rodowód. I jest to jednocześnie największa ciekawostka okolicy. Mało kto dałby tej budowli ponad 100 lat. A tymczasem dom liczy sobie ponad 140 lat i jest nawet wpisany do rejestru zabytków. To jeden z warszawskich ostańców, jedyny budynek, jaki w tym miejscu trwa nieprzerwanie od drugiej połowy XIX wieku. Jego wizerunki z pierwszych lat istnienia zachowały się na dawnych fotografiach Pragi. Między innymi na pięknej panoramie Warszawy z 1898 r. wykonanej z wieży kościoła św. Floriana przez Konrada Brandla, jednego z prekursorów polskiej fotografii, choć widać tu tylko połowę budynku i jego dach.


Budynek powstał ok. 1876 roku dla rodziny Wendów. Znacznie dokładniej został zarejestrowany na fotografii z 1915 r., na której widzimy także fragment linii kolejki jabłonowskiej wraz ze stacją Most i zamykającym drugi plan budynkiem dawnej szkoły podoficerskiej z koszarami.

Jak widać nie był specjalnie dekoracyjny, współczesny wygląd niewiele odbiega od pierwotnego. Nie odtworzono tylko boniowania na parterze.
To tu swoje dzieciństwo spędził Tadeusz Apolinary Wenda, przyszły znany inżynier i budowniczy Gdyni.
Podobał Ci się artykuł? Będzie mi bardzo miło, jeżeli zostawisz ślad Twojej wizyty w postaci komentarza lub polubienia i zostaniesz stałym czytelnikiem tego bloga. Zapraszam także na moje strony na Facebooku: https://www.facebook.com/warszawskierozmaitosci/ https://www.facebook.com/klubglobtroterawarszawa/
***
***
***
Mili Czytelnicy
Blog Klubu Globtrotera jest przedsięwzięciem non profit korzystającym z hostingu w domenie WordPress.
Redakcja bloga nie odpowiada za rodzaj i treść reklam zamieszczanych pod artykułami.