Nieopodal głównej ulicy Spały, w parku za ośrodkiem FWP, stoi sobie żubr. Naturalnej wielkości. Z tym, że cały z żeliwa.
To jedna z najbardziej popularnych ciekawostek Spały i obowiązkowy punkt wizyty turystów.
Skąd jednak żubr w tym miejscu? Lasy spalskie są rozległe i pełne zwierza rozmaitego. Nietrudno tam spotkać sarnę lub dzika.
Ale …żubr ? Żubrów dziko żyjących nigdy w tej okolicy nie było.

A tymczasem pomnik żubra stał się symbolem Spały, choć sama Spała z żubrami nie ma wiele wspólnego. Aczkolwiek nie można powiedzieć, że tak całkiem nic wspólnego.
W latach 1934-1936, nieopodal Spały, w Smardzewicach, z inicjatywy prezydenta Mościckiego założono hodowlę żubrów, istniejącą do dziś. Nigdy jednak nie była ona zbyt znana, mimo że hodowano tam początkowo nawet bizony amerykańskie.
Jednak to nie hodowla w Smardzewicach łączy się z posągiem. A sam pomnik trafił tu nieco przez przypadek, rzecz można nawet, że przez prezydencki kaprys.

Historia rzeźby zaczyna się daleko stąd, kilkaset kilometrów na północny wschód od Spały i sięga czasów carskich, drugiej połowy wieku XIX. Wprawdzie rodzina carska bywała w Spale i nawet odbywały się tu polowania z udziałem cara, ale to nie ze spalskimi polowaniami wiążą się dzieje pomnika. Pierwotnym miejscem usytuowania posągu była osada Zwierzyniec na skraju Puszczy Białowieskiej, między Białowieżą a Hajnówką. Żeliwny pomnik został postawiony tam za czasów carskich, dla upamiętnienia wielkiego polowania w październiku roku 1860, które trwało dwa dni, a wśród zaproszonych gości byli przedstawiciele dworów panujących ówczesnej Europy. W trakcie owego polowania padło ok. 100 sztuk zwierza, a sam car Aleksander II ustrzelił 10 żubrów, w tym ponoć jednego wyjątkowo potężnego byka. Wówczas to zażyczył sobie, by na pamiątkę w miejscu polowania ustawiono statuę owego żubra naturalnej wielkości. Posąg, ważący 4 tony, wykonano w Petersburgu w zakładach Ogariewa, a zaprojektował go węgierski artysta Mihály Zichy, nadworny malarz cara Aleksandra II. Rzeźba w zamyśle miała być tyleż apoteozą króla Puszczy Białowieskiej, co też samego cara. W roku 1862 żeliwny żubr stanął w Zwierzyńcu, u wrót Puszczy Białowieskiej i stał tam 52 lata.

Na początku I wojny pomnik został zdemontowany, aby uchronić go przed nadciągającymi wojskami niemieckimi i trafił do Moskwy.
Po roku 1924, zwrócony został Polsce na mocy traktatu o zwrocie zagrabionych dzieł sztuki i stanął na dziedzińcu Zamku Królewskiego w Warszawie, a później w Muzeum Ziemi.
A dopiero stamtąd – na życzenie prezydenta Ignacego Mościckiego, prawdopodobnie w roku 1928 (ewentualnie rok wcześniej lub później), pojechał do Spały, by ozdobić myśliwską posiadłość Prezydenta.

Obecnie usytuowanie pomnika wydaje się przypadkowe, zważywszy że stoi z dala od głównej ulicy. Natomiast w czasach, gdy bywał tu Ignacy Mościcki, był to teren parku otaczającego prezydencką posiadłość, po ktorej do dziś pozostały tylko fragmenty podmurówki.

Białowieża upominała się o zwrot rzeźby, ale żubr tak już zadomowił się w Spale, że mieszkańcy nie wyobrażali sobie, by mógł to miejsce opuścić.
W efekcie na wjeździe do Puszczy Białowieskiej stanęła kopia posągu. Odsłonięcie nowego pomnika, wykonanego przez Bogdana Kiesia z Przyszowic i Józefa Jerzego Kierskiego z Chełma, nastąpiło 23 października 2004 roku.
W Spale chyba jednak nie byli do końca pewni, jak się ta sprawa zakończy, bo postawili sobie w pobliżu drugiego żubra, tak na wszelki wypadek. Mało tego, ten nowy jest dużo bardziej widoczny od zabytkowego, stoi bowiem tuż przy głównej, przelotowej ulicy, Alei Prezydenta Ignacego Mościckiego, przy najważniejszym spalskim skrzyżowaniu.

Podobał Ci się artykuł? Będzie nam bardzo miło, jeżeli zostawisz ślad Twojej wizyty w postaci komentarza lub polubienia i zostaniesz stałym czytelnikiem tego bloga. Jeśli chcesz dostawać informacje o nowych artykułach na blogu kliknij >obserwuj< na stronie głównej. Zapraszamy także na nasze strony na Facebooku: https://www.facebook.com/warszawskierozmaitosci/ https://www.facebook.com/klubglobtroterawarszawa/
***
***
***
***
Mili Czytelnicy
Blog Klubu Groblotera jest przedsięwzięciem non profit korzystającym z hostingu w domenie WordPress. Redakcja bloga nie odpowiada za rodzaj i treść reklam zamieszczanych pod artykułami.