FORTUNA KOŁEM SIĘ TOCZY. Od Granzowa do Kronenberga. Spacer z przewodnikiem

Giełdy, banki, kredyty, finanse… Temat wydawałoby się mało pociągający, żeby nie rzec, że wręcz nudnawy.  To jednak właśnie pieniądz i finansjera decydują o rozwoju miasta i wpływają na jego kształt. A historie powstawania i upadków wielkich fortun bywają zaskakujące. Wybierzmy się śladami warszawskich biznesmenów i finansistów przełomu XIX i XX wieku, od Giełdy Warszawskiej do Placu Bankowego i przypomnijmy tych, których działalność miała wpływ na rozwój i kształt śródmieścia Warszawy, czego pozostałości możemy spotkać jeszcze obecnie. Cofniemy się w czasie aż do czasów saskich, zajrzymy Operalni Saskiej i do Wielkiej Altany. Zerkniemy na dawny Ogród Saski i podyskutujemy o prozdrowotnych właściwościach kumysu oraz o początkach cukierni i kawiarni Lourse’a.

Skoro mowa o Fortunie, to nie da się pominąć banków, z których jeden przetrwał do dziś. A kiedy już rozmawiamy o bankach – to nie sposób nie wspomnieć jednego z najsłynniejszych bankierów – Leopolda Kronenberga i jego dokonań nie tylko w dziedzinie bankowości.
W plejadzie twórców warszawskiej bankowości i przedsiębiorczości wymienić wypada między innymi Landaua, Szlenkierów, Granzowa, Hersego…
Będzie zatem o domach towarowych, kreatorach mody i modelkach, popularnych hotelach i restauracjach. I o tym kogo, co i jak reklamował Jego Ekscelencja Subiekt.

Jak również o właścicielu znanej cegielni i jego kamienicach, z których jedna przetrwała do czasów obecnych.
Wspomnimy też o marszałku Bielińskim i jego pałacu przy Placu Zielonym. I o samym placu i o pewnym niechcianym pomniku.