Schönbrunn jest oczywistym celem wielu turystów w Wiedniu. I nic w tym dziwnego, wszak to pałac cesarski. Często jednak, zwykle z braku czasu, wizytę w tym miejscu ogranicza się tylko do obejścia pałacu naokoło, ewentualnie w połączeniu ze zwiedzaniem wnętrz. A na Schönbrunn warto zarezerwować kilka godzin, nawet pół dnia, bowiem poza pałacem wiele ciekawostek oferuje park pałacowy. Można tu wymienić choćby rozległy Ogród Zoologiczny, motylarnię, czy ekspozycję powozów cesarskich. Na wszystkie wymienione obiekty obowiązują bilety wstępu. Jest jednak atrakcja bezpłatna, widoczna doskonale już spod pałacu.To Glorieta. Wprawdzie wstęp do środka kosztuje kilka euro, a jeśli zapragniemy wypić kawę w usytuowanej tam kawiarni lub kupić pamiątki w sklepiku, to wydamy następne kilkanaście euro. Ale największe wrażenie ta budowla robi z zewnątrz. Zarówno sama budowla, jak też roztaczające się stamtąd widoki.

Glorietę na wzgórzu w ogrodach pałacu Schönbrunn wybudowano w 1775 r. za rządów dwóch cesarzy Austrii: Józefa II i Marii Teresy.
Spełnia ona rolę tarasu widokowego i ozdoby parkowej zamykającej oś widokową, a jednocześnie jest pomnikiem chwały cesarskiej armii.
Pawilon na długość 20 metrów i jest największą glorietą w Europie.


Na wzgórze o wysokości 60 metrów prowadzą ścieżki spacerowe. Glorietę od pałacu dzieli spora odległość, sporo ponad kilometr, toteż dotarcie na szczyt wzniesienia zajmuje ponad kwadrans szybkiego marszu. Nagrodą za wysiłek i poświęcony czas jest piękna panorama Wiednia z pałacem i parkiem Schönbrunn na pierwszym planie.

Ponadto po drodze mijamy jeszcze jedną wspaniałą ozdobę parku pałacowego – przepiękną fontannę Neptuna, ustawioną tam w 1780 roku na życzenie Marii Teresy Habsburg. Dokładnie rzecz biorąc kompozycja przedstawia nie tylko Neptuna. Neptunowi towarzyszy nereida Tetyda, która klęcząc prosi o życzliwość boga mórz dla jej syna Achillesa, w czasie jego podróży morskiej do Troi. Po lewej stronie u stóp Neptuna siedzi nimfa z rogiem obfitości, symbolizująca bogactwo mórz. Sam Neptun, wsparty o trójząb, stoi w muszli wieńczącej ozdobną grotę.


Fontannę zaprojektował Johann Ferdinand Hetzendorf von Hohenberg; figury z białego, włoskiego marmuru wykonał Johann Christian Wilhelm Beyer. Fontannę poprzedza ogromny basen, który był przyczyną opóźnienia prac. Poważnym problemem logistycznym okazało się bowiem doprowadzenie olbrzymich ilości wody potrzebnych do wypełnienia basenu.

Z boku i z tyłu za fontanną prowadzi wąska wyżwirowana ścieżka, co pozwala obejrzeć monumentalne rzeźby fontanny z bliska.

Z okolicy basenu fontanny oraz zza rzeźb mamy też zupełnie inny, bardzo ciekawy widok na pałac cesarski.


Podoba Ci się ten artykuł? Będzie mi bardzo miło, jeżeli zostawisz ślad Twojej wizyty w postaci komentarza lub polubienia i zostaniesz stałym czytelnikiem tego bloga.
Możesz także zasubskrybować bloga i otrzymywać bezpośrednio na swoją skrzynkę pocztową informacje o nowych artykułach oraz o terminach spacerów historycznych i przyrodniczych, rajdów i wycieczek Klubu Globtrotera.

