MAZOWIECKIE UZDROWISKO NAD JEZIORKĄ

Konstancin, willa Mon Repos. Foto: Liliana Kołłątaj

Konstancin – Jeziorna. Jedyne uzdrowisko na Mazowszu. Choć nieco odległy, ale postrzegany często jako najbardziej na południe wysunięta „dzielnica” Warszawy 😉. Nie bez powodu. Wprawdzie usytuował się 20 km od Warszawy, ale to właśnie olbrzymie zainteresowanie zamożnych mieszkańców Warszawy tą okolicą i operatywność kilku perspektywicznie myślących osób wpłynęły na kształt miejscowości. Tu możemy obejrzeć, jak mogłaby w wielu miejscach wyglądać Warszawa, gdyby nie restrykcje zaborców ograniczające jej rozwój na przełomie XIX i XX wieku oraz hekatomba II wojny światowej.

Typowy widoczek z Konstancina. Willa Kaprys przy jednej z głównych ulic miasta. Foto: Liliana Kołłątaj

Na niezwykłą popularność Konstancina już pod koniec XIX wielu wpłynął letniskowo-uzdrowiskowy charakter miejscowości i jego specyficzny mikroklimat. Właśnie tak Konstancin jest kojarzony jest do dziś: tężnie, sanatoria, eleganckie wille, które chętnie tu budowali warszawscy przedsiębiorcy, zachęceni szczególnymi walorami zdrowotnymi terenów nad Jeziorką. Współczesna nazwa nie oddaje w pełni realiów obecnych i historycznych. W praktyce bowiem dzisiejszy Konstancin obejmuje Obory, Jeziornę, Konstancin, Skolimów i część Chylic. Początki osady w tej okolicy, która wcale się jeszcze wówczas nie nazywała Konstancinem, nie miały nic wspólnego z uzdrowiskiem.

Jeziorka w Skolimowie. Walory krajobrazowe doliny Jeziorki były jednym motywów decydujących o lokowaniu willi bogatych przemysłowców i finansistów w tej okolicy. Foto: Liliana Kołłątaj
Jeziorka w Parku Zdrojowym w Konstancinie. Foto: Liliana Kołłątaj

Punktem zwrotnym w historii miasta było powstanie pierwszej papierni, w której powstał między innymi papier, na którym wydrukowano Konstytucję 3 Maja. Ale to nie ta, o której myślicie. Popularne obecnie centrum handlowe Stara Papiernia, to oczywiście faktycznie przebudowane budynki fabryki papieru, ale późniejszej.

Konstancińskie centrum handlowe Stara Papiernia zostało utworzone w pozostałościach dawnej fabryki papieru. Foto:Liliana Kołłątaj

Ta pierwsza papiernia to też zresztą jeszcze nie początki historii zasiedlania tej okolicy. Dzieje osady rozpoczęły się od młyna i pałacu w Oborach, który istnieje do dziś, obecnie jako prywatna rezydencja otoczona przez lasy i rezerwaty przyrody. W sąsiedztwie pałacu zachowały się także zabudowania folwarku.

Konstancin Obory. Pałac Wielopolskich i Potulickich. Foto: Liliana Kołłątaj
Konstancin Obory. Po drugiej stronie drogi, już poza terenem pałacu zachowały się budynki dawnego folwarku. Foto: Liliana Kołłątaj

Zachodnia część miasta – Skolimów – istniała już, gdy słynnego uzdrowiska nie było nawet jeszcze w planach.Dopiero na przełomie XIX i XX wieku nad Jeziorką w okolicy Parku Zdrojowego, z inicjatywy hrabiego Skórzewskiego oraz kilku warszawskich inwestorów, powstała ta najbardziej znana część Konstancina, uznawana za elegancką i ekskluzywną. To tu rozwinęło się uzdrowisko, to tu powstawały słynne konstancińskie rezydencje projektowane przez najlepszych polskich architektów we wszystkich modnych ówcześnie stylach: od historycznych poprzez architekturę dworkową i witkiewiczowski styl zakopiański, włoskie śródziemnomorskie wille, zameczki nadreńskie, aż po secesję, modernizm i funkcjonalizm. Spójrzmy na kilka najbardziej znanych obiektów, które dotrwały do naszych czasów. Każdy z nich ma ciekawą historię i każdemu warto z osobna poświęcić więcej uwagi. Tu jednak nie będę rozwijać tych tematów, bo z artykułu zrobiłaby powieść.🙂

Jeśli chcielibyście poznać dokładniej ich dzieje i ciekawostki z nimi związane zapraszam na spacery po Konstancinie, o których informację zamieszczam na końcu artykułu.

Willa – pensjonat Szwajcarka

Konstancin. Willa Szwajcarka – jeden z najstarszych pensjonatów w mieście, a być może nawet najstarszy. Foto: Liliana Kołłątaj

Willa Hugonówka

Konstanciński Dom Kultury mieści się w dawnej willi Hugonówka. Warto zajrzeć do środka, w przyziemiu znajdziemy niewielką ekspozycję, ukazującą Konstancin od różnych stron. To właśnie od posiadłości Hugona Seydla rozpoczęła się historia Parku Zdrojowego. Foto: Liliana Kołłątaj

Willa Pod Dębem

Konstancin. Willa Pod Dębem. Foto: Liliana Kołłątaj

Willa Kamilin

Konstancin. Willa Kamilin. Foto: Liliana Kołłątaj

Willa Natemi

Kontancin. Willa Natemi. Foto: Liliana Kołłątaj

Wille La Fleur

Konstancin. Willa La Fleur. Foto: Liliana Kołłątaj

Willa Granke

Konstancin. Willa Granke razem z willą La Fleur tworzą obecnie jedną wspólną przestrzeń galerii sztuki. Foto: Liliana Kołłątaj

Kilka z tych wyjątkowych zabytkowych budowli znajdziemy w Skolimowie, który obecnie stanowi dzielnicę Konstancina, zaś początkowo rozwijał się zupełnie niezależnie.

Willa Zagłobin

Skolimów. Willa Zagłobin. Dawna posiadłość rodziny Seydlów. Foto: Liliana Kołłątaj

Willa Złudzenie

Skolimów. „Złudzenie” – jedyna w Konstancinie willa w stylu holenderskim. Foto: Liliana Kołłątaj

Willa Wersal

Skolimów. Historia willi Wersal bardzo mocno wiąże się z Warszawą i jej śmietanką towarzyską. Foto: Liliana Kołłątaj

Willa Syrena

Skolimów. Willa Syrena. Foto: Liliana Kołłątaj

Willa Jerychonka

Skolimów. Jerychonka – willa w stylu zakopiańskim. Foto: Liliana Kołłątaj

Stary Młyn

Skolimów Stary Młyn. Foto Liliana Kołłątaj

Warto też chwilę uwagi poświęcić konstancińskim kościołom, zwłaszcza że każda część miasta ma swój oddzielny i każdy z nich jest nieco inny.

Kościół w Mirkowie, najstarszej części Konstancina. Foto: Liliana Kołłątaj
Konstancin. Kościół Najświętszej Marii Panny. Foto: Liliana Kołłątaj
Skolimów, kościół Matki Boskiej Anielskiej. Foto: Liliana Kołłątaj

W Konstancinie możemy też spotkać się ze Stefanem Żeromskim, gawędząc z nim na ławeczce w Parku lub składając wizytę w jego dawnym domu.

Pomnik Żeromskiego w Konstancinie. Foto: Liliana Kołłątaj
Konstancin. Pokój w Domu Żeromskiego – Muzeum Żeromskich. Foto: Liliana Kołłątaj

Do licznie reprezentowanej historycznej zabudowy w wieku XX i XXI dołączyły nowe wille, z których wiele godnych jest uwagi. Wiele z nich nawiązuje stylem do dawnej architektury miejscowości i to tak, że czasem można się pomylić z datowaniem. Nie zawsze jest to zwykle kopiowanie, niektóre budowle wraz z otoczeniem zostały zaprojektowane przez świetnych architektów, świadomie w stylu historyzującym, ale z własnym, niepowtarzalnym obliczem. Takim obiektem na przykład są słynne „konstancińskie Łazienki”, właściwie to dokładniej: „skolimowskie Łazienki”.

Patrząc na taką bramę u wjazdu na teren posiadłości, można łatwo ulec wrażeniu, że znajdujemy się u wrót XVIII-wiecznej rezydencji. To właśnie za tym ogrodzeniem znajdują się „skolimowskie Łazienki”. Foto: Liliana Kołłątaj

Nie wszędzie jednak Konstancin jest taki ekskluzywny, jak zwykło się o nim mówić. Niestety, nawet niektóre słynne i piękne obiekty zostały zaniedbane i popadają w ruinę, a kilka nawet zniknęło z powierzchni ziemi. Ale to już temat na oddzielną opowieść.

Konstancin. Ruiny willi przy ulicy Kraszewskiego w roku 2020. Od roku 2022 jest tam już tylko pusty plac. Foto: Liliana Kołłątaj

To, co tu prezentuję, to oczywiście zaledwie niewielki ułamek tego, czym raczy nas Konstancin.

Całego miasta nie da się obejrzeć w kilka godzin. Aby go lepiej poznać, trzeba się tam wybrać kilka razy.

Na eksplorację tej okolicy – od Mirkowa po Skolimów – możecie wybrać się ze mną także na wycieczki piesze z przewodnikiem. W trakcie tych spacerów odkrywam przed Wami wiele sekretów i ciekawostek Konstancina, zarówno z historii dawnej jak najnowszej.

Spacery w tej okolicy planuję, podobnie jak w zeszłym roku, w rozłożeniu na kilka miesięcy. Niektóre fragmenty się powtórzą, ale będą to różne trasy, obejmujące poszczególne części miasta. Szczegóły znajdziecie w odrębnych opisach kolejnych spacerów.

Najbliższy termin: 8 stycznia 2023, niedziela ⏩⏩⏩ KONSTANCIN, JAKIEGO NIE ZNACIE. MIRKÓW, OBORY, GRAPA i JEZIORNA. Spacer z przewodnikiem.

Z początkami Konstancina nierozerwalnie wiąże się historia kolejki wilanowskiej. Foto: archiwum internetowe


Podoba Ci się ten artykuł? Będzie mi bardzo miło, jeżeli zostawisz ślad Twojej wizyty w postaci komentarza lub polubienia i zostaniesz stałym czytelnikiem tego bloga.

Możesz także zasubskrybować bloga i otrzymywać bezpośrednio na swoją skrzynkę pocztową informacje o nowych artykułach oraz o terminach spacerów historycznych i przyrodniczych, rajdów i wycieczek Klubu Globtrotera.



Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

%d blogerów lubi to:
search previous next tag category expand menu location phone mail time cart zoom edit close