
ORTEL KRÓLEWSKI i POŁOSKI to jedne z osad, do których zaglądamy na trasie wycieczki POGRANICZE TRZECH KULTUR. Podlasie z Klubem Globtrotera.
Już na samym początku trasy zauważymy rozmaitość kulturową i zmienne koleje losu tych ziem.
Tu dawne cerkwie stały się kościołami katolickimi, zachowując wschodni charakter swego wyglądu.
Tu historia wymieszała losy ludności słowiańskiej i tatarskiej, polskiej, białoruskiej i ukraińskiej.

Dzieje dawnej unickiej, a później prawosławnej cerkiewki w Ortelu Królewskim sięgają XVII w. Prawdopodobnie już w 1660 r. powstała tu pierwsza drewniana cerkiew pw. Protekcji Najświętszej Matki. Świątynia unicka św. Dawida i Romana wybudowana została, zapewne na zrębach wcześniejszej cerkwi, w 1706 r. przez cieślę Nazara staraniem Teodora Bieleckiego. Nad drzwiami świątyni do dziś zachował się napis w języku starocerkiewnym: „za staraniem prezbitera tej cerkwi Teodora Bieleckiego, przez cieślę Nazara”.

Ortel to dawna wieś królewska, stąd jej nazwa, niegdyś w brzmieniu Wortel, co pochodzi od niemieckiego słowa urtheil, oznaczającego ziemię przyznaną komuś wyrokiem sądowym. Ziemie te zostały nadane przez króla Aleksandra Jagiellończyka w roku 1504 Lwu Bohowitynowi, cześnikowi lit. wraz z przywilejem na budowę zamku i założenie miasta. Za panowania Jana III Sobieskiego wieś stała się zaściankiem tatarskim; wówczas to, pod koniec XVII w., zamieszkało tu kilka rodzin tatarskich (m.in. ród Bielaków), którym król nadał ziemię i folwarczki jako rekompensatę za zaległy żołd.

Po likwidacji diecezji unickiej w 1875 r. parafię przejął kościół prawosławny. W trakcie I wojny światowej, w efekcie tzw. bieżeństwa, na okolicznych terenach ubyło zarówno duchownych jak wiernych prawosławnych. Wieś objął kościół katolicki. Od roku 1922 r. cerkiew stała się kościołem pw. Matki Bożej Różańcowej. To bez wątpienia najpiękniejsza drewniana świątynia na Południowym Podlasiu, wyróżniona mianem „Perły w Koronie” województwa lubelskiego w roku 2009, a w 2011 „Laurem Konserwatorskim” za remont i konserwację kościoła w konkursie Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków w Lublinie.

Na tyłach kościoła znajduje się cmentarz, gdzie zachował się ciekawy nagrobek unickiego proboszcza Ortela, zmarłego w pierwszej połowie XIX wieku. Natomiast obok, na prawo od wejścia ujrzymy samotny, prosty grób proboszcza z czasów II wojny światowej. Tablica nagrobna wymownie informuje o jego losach.

Po lewej jeszcze jedna ciekawostka – nietypowa dzwonnica, osobliwa symbioza wiary i natury. Nie dość że dzwonnica nie ma tradycyjnej formy wieżyczki, to jeszcze wspomagana jest przyrodą. Gdy spojrzymy uważniej, zauważymy, że daszek dzwonnicy wspiera się z jednej strony na rosnącym po sąsiedzku dębie.


Podobnie układa się historia kościoła w Połoskach, choć losy tego obiektu są bardziej skomplikowane. Parafia unicka powstała tam w I połowie XVIII w. Pod koniec XIX w., po likwidacji diecezji unickiej, na zrębach starej świątyni powstała nowa drewniana cerkiew, już obrządku prawosławnego. W latach 1919-1941 obiekt przejął kościół katolicki. Czasy Wojny Ojczyźnianej to powrót Połosek do wiary prawosławnej, która utrzymywała się tam do roku 1947.
W kolejnych latach w efekcie Akcji „Wisła” mieszkający tam Ukraińcy zostali wywiezieni na Wschód. Przez wiele lat świątynia stała nie używana i niszczała. Dopiero w 1966 r. obiekt został wyremontowany, zaś od 1973 r. jest siedzibą parafii Trójcy Świętej.
Takich historii na trasie poznacie więcej.

Podoba Ci się ten artykuł? Będzie mi bardzo miło, jeżeli zostawisz ślad Twojej wizyty w postaci komentarza lub polubienia i zostaniesz stałym czytelnikiem tego bloga.
Możesz także zasubskrybować bloga i otrzymywać bezpośrednio na swoją skrzynkę pocztową informacje o nowych artykułach oraz o terminach spacerów historycznych i przyrodniczych, rajdów i wycieczek Klubu Globtrotera.


1 myśl w temacie “ORTEL I POŁOSKI. PODLASKA MIESZANKA KULTUR I HISTORII”