SASSI DI MATERA

APULIA Z KLUBEM GLOBTROTERA 

Listopad 2018 

Autorka artykułu na tle Sassi Di Matera. Foto: Agnieszka Chylińska

Matera to w rzeczywistości już nie Apulia.
Regionalnie to Bazylikata. Ale jest na tyle blisko, że zwykle w trakcie zwiedzania łączy się ją z Apulią. Matera do tego stopnia kojarzona jest z Apulią, że wielu turystów stwierdza po powrocie, że było to najciekawsze miejsce, jakie widzieli…  w Apulii. 😉😀

Matera. Sassi Di Matera. Foto: Liliana Kołłątaj

Oczywiście zatem my także się wybraliśmy. Wprawdzie była to tylko kilkugodzinna wizyta i wszystkiego nie zdążyliśmy zobaczyć, ale nawet po tym krótkim czasie tam spędzonym ogólny obraz tego miasta już się nam zarysował dość dokładnie. Po wcześniejszym przejrzeniu folderów i stron internetowych spodziewaliśmy się ciekawych i oryginalnych wrażeń. Rzeczywistość przerosła nasze oczekiwania. Próbowaliśmy zapisać te wrażenia na fotografiach. Z mizernym efektem. Zdjęcia nie oddają nawet w połowie uroku i atmosfery tego miasta. 

Matera. Sassi Di Matera. Foto: Liliana Kołłątaj

To niecodzienne miejsce, jedno z najbardziej osobliwych i niesamowitych we Włoszech. Absolutne „must see” dla prawdziwego globtrotera.
Oczywiście mowa o części historycznej, czyli Sassi di Matera. 

Matera. Sassi Di Matera. Foto: Liliana Kołłątaj

O Materze można mówić i pisać długo, a zdjęcia stamtąd  pokazywać niemal bez końca. Toteż ten wpis będzie bardzo ogólny, a szczegóły pokażę Wam w kolejnych artykułach.
Sassi to domy wykute w kamieniu.
We Włoszech, a także w Europie nie ma drugiego takiego miasta.
Można je trochę porównać z tureckimi podziemnymi miastami w Kapadocji oraz z Doliną Kościołów, choć nie jest to dokładnie to samo. 

Matera. Sassi Di Matera. Foto: Liliana Kołłątaj

Obecnie Matera to coraz bardziej popularna atrakcja turystyczna.
Ale jeszcze w latach pięćdziesiątych Włosi wstydzili się tego miasta.
Historia Matery sięga paleolitu. Wtedy założono tu pierwsze skalne osady.
Rozwój miasta – o ile można nazwać to rozwojem – nastąpił w wiekach średnich.
Matera jest uważana za jedno z najstarszych nieprzerwanie zamieszkanych miast świata. 

Sassi di Matera. Foto: Liliana Kołłątaj

Do końca XX wieku była jedną z najbiedniejszych miejscowości we Włoszech. Nie było tu prądu, bieżącej wody ani kanalizacji.
Warunki w wielu domostwach były wręcz katastrofalne. Ludzie mieszkali całymi rodzinami w zniszczonych domach, w grotach wykutych w skałach, często za ścianą lub nawet w tej samej izbie trzymając zwierzęta hodowlane.
Władze w latach pięćdziesiątych XX wieku zdecydowały o przesiedleniu mieszkańców starej części miasta. 

Matera. Sassi Di Matera. Foto: Liliana Kołłątaj

Na obrzeżach powstały nowe osiedla, zapewniające normalne warunki życia.
Okazało się jednak, że część mieszkańców chciała wrócić do swych domostw. Choćby ze względu na starych sąsiadów.
W 1986 wydano prawo, które ponownie umożliwiało zamieszkanie w zabytkowej dzielnicy miasta. Wprowadzono nawet 100-letnią bezpłatną dzierżawę i dotacje państwowe na remonty domów.
W roku 1993 zabytkowa część miasta została wpisana na światową Listę Dziedzictwa UNESCO. Wiele kościołów i domostw odrestaurowano, pojawili się turyści. 

Matera. Sassi Di Matera. Foto: Liliana Kołłątaj

Matera stała niezwykłą atrakcją turystyczną.
Surową, średniowieczną scenerię miasta wykorzystali reżyserzy filmowi.
Tu na przykład Mel Gibson kręcił „Pasję”.
Miasto miejscami do złudzenia przypomina Golgotę i Jerozolimę. Toteż Gibson nie musiał tworzyć specjalnych dekoracji. Po prostu wykorzystał to, co tam zastał.
W Materze kręcono sceny m.in. Drogi Krzyżowej, Ostatniej Wieczerzy czy ukrzyżowania Chrystusa. 

Matera. Sassi Di Matera. Foto: Liliana Kołłątaj

Wspomnienia z Matery na pewno pojawią się na blogu jeszcze nie raz. Wiadomo też na pewno, że wrócimy tam w przyszłości. I nawet wiadomo już kiedy. Powtórka klubowej wyprawy do Apulii i Bazylikaty zaplanowana została na rok 2021. Szczegóły eskapady znajdziecie niebawem na blogu w dziale EUROPA Z KLUBEM GLOBTROTERA.

Matera. Sassi di Matera. Foto: Liliana Kołłątaj

***

Tekst i zdjęcia: Liliana Kołłątaj


Wszystkie prawa zastrzeżone


—————————————————–

Podoba Ci się ten artykuł? Będzie mi bardzo miło, jeżeli zostawisz ślad Twojej wizyty w postaci komentarza lub polubienia i zostaniesz stałym czytelnikiem tego bloga.

Możesz także zasubskrybować bloga i otrzymywać bezpośrednio na swoją skrzynkę pocztową informacje o nowych artykułach oraz o terminach spacerów historycznych i przyrodniczych, rajdów i wycieczek Klubu Globtrotera.



Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

%d blogerów lubi to:
search previous next tag category expand menu location phone mail time cart zoom edit close