
Gołotczyzna. Nazwa miejscowości wielu osobom kompletnie nic nie mówi.
Byliśmy tam 2. grudnia z Klubem Globtrotera.
To jedno z mniej znanych miejsc na turystycznej mapie północnego Mazowsza. Mieści się tam Muzeum Pozytywizmu, oddział Muzeum Szlachty Mazowieckiej w Ciechanowie.
Jak na muzeum pozytywizmu przystało – mnóstwo dokumentów, fotografii i innych pamiątek po dwójce niestrudzonych gołotczańskich pozytywistów: Aleksandrze i … Aleksandrze 😉 (Aleksandrze Bąkowskiej i Aleksandrze Świętochowskim).

Ale także piękne meble i sprzęty z końca XIX i początku XX wieku, niektóre rzadko spotykane i całkiem osobliwe.
A na terenie rozległego parku otaczającego muzeum miłe dla oka pejzaże, urozmaicone czymś w rodzaju niewielkiego skansenu: kilka uli, trochę maszyn rolniczych, a nawet sanie.
Ekspozycję urządzono w trzech dworkach na terenie rozległego parku dawnej posiadłości – w dworku Bąkowskiej, który był niegdyś szkołą, w willi „Krzewia” – czyli domu Świętochowskiego oraz tzw. dworku drobnoszlacheckim. W domu Świętochowskiego, do którego dojdziemy piękną modrzewiową aleja, trafimy na sporo przedmiotów związanych z osobami jego mieszkańców, które przekazała do muzeum żona pisarza.
Dworek Aleksandry Bąkowskiej nie jest kopią obiektu z czasów życia właścicielki. Bąkowska założyła tu szkołę dla dziewcząt, w której pod pretekstem nauki zawodu i umiejętności przydatnych w gospodarstwie rolnym, uczono między innym także literatury i historii polskiej. Obecna ekspozycja nie odtwarza tamtego obiektu, lecz prezentuje wygląd mazowieckiego dworku szlacheckiego z przełomu XIX i XX wieku. Meble oraz przedmioty użytkowe trafiły tu z innych muzeów, bądź z kolekcji prywatnych. Wśród ciekawostek ujrzymy tu eleganckie biurka i sekretarzyki w stylu romantycznym oraz rzadkie instrumenty muzyczne: cytrę i fisharmonię.
Na zwiedzających czeka też w Gołotczyźnie zupełnie nieoczekiwana wisienka na torcie – galeria obrazów mało znanego, a bardzo utalentowanego malarza, Adama Ciemniewskiego. Główny zbiór prac tego artysty umieszczono w dworku Aleksandry Bąkowskiej. Większość jego prac pozostaje obecnie w rękach prywatnych, dużą kolekcją dysponuje wnuczka malarza.
Gdy już obejrzymy dokładnie dwa większe dworki warto przejść jeszcze kawałek w drugim kierunku, obok zabudowań gospodarczych do trzeciego budynku na terenie pięknego parku, w obrębie którego znajduje się Muzeum. Tam, nieopodal niewielkiego stawu i potoku usytuowano tzw. drobnoszlachecki, przeniesiony z pobliskiej wsi Mężenin.
Mijane po drodze zabudowania gospodarcze też przyciągają uwagę, zarówno ciekawą murowano-drewnianą architekturą, jak zbiorem ustawionych przy nich dawnych maszyn rolniczych i sań.
Całości wrażenia dopełniają stojące w pobliżu drewniane rzeźbione ule.
***
Tekst i zdjęcia: Liliana Kołłątaj
Wszystkie prawa zastrzeżone
Podoba Ci się ten artykuł? Będzie mi bardzo miło, jeżeli zostawisz ślad Twojej wizyty w postaci komentarza lub polubienia i zostaniesz stałym czytelnikiem tego bloga.
Możesz także zasubskrybować bloga i otrzymywać bezpośrednio na swoją skrzynkę pocztową informacje o nowych artykułach oraz o terminach spacerów historycznych i przyrodniczych, rajdów i wycieczek Klubu Globtrotera.

