
Śladami Branickich po Podlasiu wybierzemy się z Klubem Globtrotera już niebawem – 17 lipca. Jeśli macie ochotę wybrać się z nami to szczegóły wycieczki znajdziecie pod tym linkiem.
⏬⏬⏬
Zanim tam dotrzemy zerknijmy na jedno z miejsc, do których zawędrujemy, związane ze sławnym rodem Branickich.
Przy trasie z Warszawy do Białegostoku, niecałe 10 km przed stolicą Podlasia, na obrzeżu rozlewisk Narwi, zwanych Polską Amazonią, leży miasteczko Choroszcz, niewielkie i obecnie mało znane. Czasy jego świetności dawno już minęły i dziś mało kto pamięta, że w połowie wieku XVIII mieszkał tu i władał okolicą jeden z najznakomitszych rodów Rzeczypospolitej. Sławny ród Branickich ulokował tu bowiem swój „domek letniskowy”, czy jakbyśmy dziś może powiedzieli – swą daczę, używając określenia zapożyczonego od naszych sąsiadów ze wschodu, co ma w tym przypadku uzasadnienie, jako że ród Branickich ze Wschodem był związany.

Główną siedzibą Branickich był oczywiście słynny, bogaty i elegancki pałac w pobliskim Białymstoku. Obiekt w Choroszczy zbudowano w latach 1725-1759 w stylu baroku saskiego, na terenie rozległego parku, na sztucznej wyspie, otoczonej niezbyt głęboką fosą. Na dziedziniec przed pałacykiem doprowadzała długa, obsadzona drzewami aleja dojazdowa. Park ukształtowano w formie ogrodu francuskiego, z krzyżującymi się alejami i kanałami, ozdobionymi licznymi mostkami.

Oś widokową stanowił kanał rozpoczynający się przy pałacu, a kończący przy sztucznie usypanym wzgórzu, zwanym Parnasem. Owa letnia siedziba słynęła nie tylko z malowniczości krajobrazu, ale także z wystawnych i hucznych przyjęć, jako że hetmański ród był na owe czasy jednym z najbogatszych w Koronie i na Litwie.


W roku 1840 Choroszcz stała się własnością fabrykanta Christiana Augusta Moesa i pozostawała we władaniu rodziny przemysłowców aż do wybuchu I wojny światowej, zaś sam pałac stał się siedzibą reprezentacyjną Moesów. W trakcie działań wojennych pałac uległ zniszczeniu, wnętrza spłonęły prawie doszczętnie, z eleganckiej rezydenci pozostały tylko wypalone mury.

Obiekt odbudowano dopiero w latach 60-tych XX wieku. W roku 1973 powstało tu Muzeum Wnętrz Pałacowych, które działa do dziś. Sale parteru urządzono w stylu epoki Branickich – czyli wieku XVIII, zaś piętro zorganizowano zgodnie z modą salonów i siedzib zamożnych rodów przemysłowców z I połowy wieku XIX, gromadząc meble i sprzęty, jakie mogłyby być używane przez rodzinę Moesów.











Na pierwszym piętrze urządzane są także czasami wystawy czasowe. Latem roku 2012 można było tam obejrzeć urządzenia sanitarne i akcesoria toaletowe z XIX i początków XX wieku na kapitalnej wystawie pod tytułem ” W łazience pradziadków”; zbiory udostępnione były przez prywatnych kolekcjonerów – Ewę i Andrzeja Woźniaków.












Jeden z mostków parku nosi nazwę „Mostku Zakochanych”. Obwieszony jest zatrzaśniętymi kłódeczkami, a narzeczeni i młodożeńcy składają sobie tam przysięgi wierności. Młode pary chętnie urządzają tam sobie sesje fotograficzne.

***
Tekst i zdjęcia: Liliana Kołłątaj
Podoba Ci się ten artykuł? Będzie mi bardzo miło, jeżeli zostawisz ślad Twojej wizyty w postaci komentarza lub polubienia i zostaniesz stałym czytelnikiem tego bloga.
Możesz także zasubskrybować bloga i otrzymywać bezpośrednio na swoją skrzynkę pocztową informacje o nowych artykułach oraz o terminach spacerów historycznych i przyrodniczych, rajdów i wycieczek Klubu Globtrotera.


Bardzo ciekawy artykuł. W Białymstoku byłam już kilka razy, ale do tego pałacyku letnim Branickich w Choroszczy jeszcze nie dotarłam. Chętnie wybiorę się na taką wycieczkę.
PolubieniePolubienie