
Instytut Sztuki Polskiej Akademii Nauk w Warszawie. Foto współczesne: Liliana Kołłątaj
Rozpoznajecie?
Tak, na obydwu zdjęciach jest ta sama rzeźba.
Postać dramaturga zdobiąca koronę widowni w Teatrze na Wyspie.
A właściwie… ta sama i nie ta sama.
Zdjęcie kolorowe zrobiłam w 2019 roku.

Czarno-białe wykonano równo 100 lat wcześniej.
Figura na czarno-białym zdjęciu została sfotografowana w 1919 roku.
Jak widać jest w fatalnym stanie.
Nie ta jedna rzeźba była tak zniszczona.
Pierwotnie, za czasów Stanisława Augusta, widownię zdobiło 18 posągów: Tragedia i Komedia oraz 16 figur dramaturgów, a wśród nich Ajschylos, Sofokles, Eurypides, Arystofanes, Terencjusz, Seneka, Shakespeare, Racine, Molière oraz Stanisław Trembecki i Julian Ursyn Niemcewicz. Wyrzeźbione zostały przez Tommaso Righiego według rysunków André Lebruna. Ponieważ jednak czas okazał się dla nich niełaskawy, wszystkie zdegradowane rzeźby na początku lat dwudziestych XX wieku usunięto, a na ich miejsce pojawiły się nowe, wykonane z trwalszego materiału. Ale już nie 16, a tylko połowa. 8 nowych rzeźb poetów – dramaturgów wyrzeźbił Stanisław Jakubowski, rzeźbiarz i konserwator początku XX stulecia.

I jeszcze jedna postać z dekoracji Teatru, dla odmiany z dołu widowni. A nawet nie tyle z widowni, co u wejścia na teren teatru. Tej figury nie da się przeoczyć, bo jest to bez wątpienia jedna z najpiękniejszych i najbardziej ekspresyjnych rzeźb w Łazienkach. I moja ulubiona. Dlatego przedstawię ją Wam w kilku odsłonach.🙂


Gall Umierający. To wykonana specjalnie na zamówienie Stanisława Augusta dla tego Teatru kopia rzymskiej rzeźby, która z kolei była kopią greckiego oryginału.
Umierający Gall to jedna z najbardziej znanych rzeźb hellenistycznych, czyli nie pochodzących bezpośrednio ze starożytnej Grecji, ale powstałych w antyku i wzorowanych na sztuce helleńskiej. Była częścią grupy grupy figur zdobiących pomnik zwycięstwa w Pergamonie (obecnie Bergama w Turcji).
Pomnik upamiętniał triumf Attalosa I nad Galatami, żyjącym w Azji Mniejszej ludem celtyckim.


Zarówno powstanie Teatru na Wyspie, jego układ architektoniczny, jak też dekoracja kopiami rzeźb antycznych, były efektem rozwijającej się już wówczas archeologii i doniesień o odkryciach właśnie w tureckiej Bergamie oraz we włoskich Herculanum i Pompejach. Oczywiście także rzymskie Coloseum stanowiło inspirację dla Jana Christiana Kamsetzera przy projektowaniu budowli. Wszystkie te koneksje spowodowały, że obiekt często mylnie zwany jest Amfiteatrem. Różnica między po prostu teatrem antycznym a amfiteatrem polega na jego kształcie. Amfiteatr, z greckiego: ‚amfi’ – ‚podwójny’, to teatr o widowni na planie pełnego koła (czyli połączone dwie połówki widowni tradycyjnego teatru antycznego). Najlepszym przykładem amfiteatru jest właśnie rzymskie Coloseum. Władysław Tatarkiewicz łączy architekturę sceny nawet z ruinami świątyni w Baalbeku w Syrii, które także eksplorowano w tamtych czasach.


Uroczyste otwarcie Teatru nastąpiło w rocznicę elekcji króla Stanisława Augusta, 7 września 1791 r. Działalność rozpoczęto inscenizacją baletu historycznego Abbé Renauda „Kleopatra”. Jego „marynistyczna” fabuła idealnie wpisywała się w konstrukcję łazienkowskiego teatru, pozwalała wykorzystać położenie nad wodą i wprowadzić do akcji łodzie. Tak ów spektakl opisywali współcześni : „odbył się (…) balet pod tytułem „Kleopatra”, wystawujący miłość Antoniusza do niej i walkę jego z Oktawiuszem o panowanie świata. Okręty światłem rzęsistym w kolory iluminowane rozpoczęły bitwę na wodzie, dwaj rzymscy wodzowie walczyli z sobą; na koniec śmierć Antoniusza dała zwycięstwo przeciwnikowi jego i dokonała wolności Rzymian. „

Fundacja Zbiorów im. Ciechanowieckich w Zamku Królewskim w Warszawie – Muzeum, fot. Andrzej Ring, Lech Sandzewicz


Nie dziwi zatem, że teatr ozdobiła również Kleopatra. Postać spoczywająca przy drugim wejściu na widownię zwykle identyfikowana jest jako umierająca egipska królowa. Choć nie jest to do końca pewne, bo rzeźba zwana jest też „Śpiącą Ariadną”.

Funkcję sceny królewskiej amfiteatr pełnił tylko pięć lat, do rozbiorów. Po śmierci Stanisława Augusta odziedziczył Teatr wraz z Łazienkami książę Józef Poniatowski. Po nim rezydencję przejęła siostra księcia Maria Teresa Tyszkiewiczowa. Nie był to dobry czas dla teatru. Stał opuszczony. W 1817 roku Łazienki zakupił od Tyszkiewiczowej car Rosji Aleksander I. Dopiero wówczas, od roku 1822 wróciły latem na scenę na wyspie przedstawienia publiczne, z czasem coraz rzadsze. Nieużytkowany i nie konserwowany obiekt popadał w ruinę. Opieki doczekał się dopiero po odzyskaniu niepodległości przez Polskę. W latach 1920-27 dokonano pełnego remontu, między innymi wymieniając wspomniane wyżej figury na koronie widowni.
Po więcej ciekawostek o Teatrze na Wyspie i innych ciekawostkach letniej rezydencji króla Stasia zapraszam do Łazienek na moje warszawskie spacery z przewodnikiem.


Podoba Ci się ten artykuł? Będzie mi bardzo miło, jeżeli zostawisz ślad Twojej wizyty w postaci komentarza lub polubienia i zostaniesz stałym czytelnikiem tego bloga.
Możesz także zasubskrybować bloga i otrzymywać bezpośrednio na swoją skrzynkę pocztową informacje o nowych artykułach oraz o terminach spacerów historycznych i przyrodniczych, rajdów i wycieczek Klubu Globtrotera.

