
Tak Czesi i Słowacy mawiają o swojej ziemi. Po polsku nie brzmi to może tak wdzięcznie, ale oddaje kwintesencję pejzażu kraju naszych południowych sąsiadów: to w znacznej mierze rzeczywiście góry i grody, a ściślej góry i zamki: średniowieczne, królewskie warownie, renesansowe siedziby magnatów, barokowe rezydencje cesarsko-królewskiej austrowęgierskiej arystokracji.
Znajdziemy je w prawie każdej większej miejscowości, a bywa że nawet w wioskach, do których czasem trudno dojechać.
Gdzie warto zajrzeć i co zwiedzić?
Oto kilka zdecydowanie najciekawszych.
Kilka z nich odwiedziliśmy już z Klubem Globtrotera, niektóre nawet kilkakrotnie, m.in. Pragę, Karlstejn, Konopiszte, Hlubokę i Czeski Krumlov.
I już mogę zapowiedzieć, że w roku 2023, w drugiej połowie kwietnia, zaplanowaliśmy ponowny wyjazd o tej tematyce, obejmujący południowe krańce kraju naszych sąsiadów.
Szczegóły trasy i formularz zgłoszeniowy znajdziecie tu 👉👉 CZECHY I MORAWY. Europa z Klubem Globtrotera

Na terytorium, które tylko w znikomej części dotknęły zniszczenia II wojny światowej, historia pozostawiła tyle namacalnych śladów swojego działania, że wystarczyłoby ich na obdzielenie kilku krajów. Nie wiem, czy ktoś policzył dokładnie wszystkie obiekty zabytkowe Czech i Słowacji. Są ich setki. Prawie nie ma większej wioski, której nie zdobiłby zamek, pałac, kościół, dworek sprzed stuleci lub przynajmniej dobrze zachowane ruiny. Być może właśnie nadmiar takich obiektów powoduje, że wiele z nich znajduje się w kiepskim stanie; gdy ma się czegoś nazbyt dużo, czasem niezbyt się to docenia, choć trzeba przyznać, że ostatnimi laty sytuacja się poprawia.

Niemały problem stanowią także koszty renowacji i utrzymania. Wpływy z ruchu turystycznego przynoszą zaledwie kilkanaście procent niezbędnych funduszy. Dlatego też pod szczególną ochronę trafiają obiekty największe i najbardziej znaczące, ale i tych jest niemało.

Dla wyrobienia sobie opinii o czeskiej architekturze zamkowej i pałacowej niezbędna jest oczywiście wizyta w Pradze. Tym bardziej, że uroczy gród nad Wełtawą należy do największych i najciekawszych miast Europy. Hradczańskie wzgórze zamkowe nie wymaga reklamy. Hradczany po prostu trzeba zobaczyć. Najstarsza siedziba władców Pragi do dziś spełnia funkcję reprezentacyjną – w skrzydle pałacu urzęduje prezydent republiki. Większą część kompleksu tworzą klasycystyczne budowle z czasów panowania habsburskiego w Pradze i w Czechach.
W starszym, gotyckim fragmencie budowli znajdziemy akcent polski – Salę Władysławowską, wzniesioną przez Władysława Jagiellończyka, do dziś największą salę zamku, wykorzystywaną podczas oficjalnych spotkań o randze państwowej.

Nad wszystkimi obiektami Hradczan dominuje charakterystyczna, strzelista sylwetka katedry św. Wita, budowanej przez kilka stuleci, od połowy XIV w., do lat dwudziestych XX wieku.

W okolicach Pragi warto odwiedzić rejon Czeskiego Krasu. Klub Globtrotera kilkakrotnie organizował już tam wycieczki i niewykluczone, że wybierzemy się tam ponownie.
Czeski Kras to taka jakby czeska „dolina Loary”, a podobieństwo tym większe, że okolicę również przecina rzeka. Szerokie nurty Berounki płyną poniżej średniowiecznych twierdz Karlsztejnu i Křivoklatu. Każdy z tych obiektów ma swój niepowtarzalny urok i własną specyfikę. Karlsztejn szczyci się sławą najpotężniejszej warowni i skarbnicy królewskiej, z czasów Karola IV.

Gotycki Křivoklat zaskakuje związkami z Polską – władał nim Władysław Jagiellończyk, pozostawiając zamek rozbudowany w stylu gotyckim, włącznie z największą salą, podobną do sali jego imienia na Hradczanach.

Neogotycki zamek Konopište nie leży wprawdzie nad rzeką, ale za to u podnóży wzgórza, na którym zbudowano królewską siedzibę, rozciąga się jezioro, a ściślej zalew. Konopište zachwyca wspaniałym wyposażeniem wnętrz, olbrzymimi zbiorami kolekcjonerskimi z podróży po świecie austriackiego monarchy, emanuje romantyzmem niezwykłego, morganatycznego małżeństwa cesarza Franciszka Ferdynanda i hrabianki Zofii Chotek.
Nieco dalej na południe trafimy na BAJKOWY ZAMEK (👈 tu artykuł o tym obiekcie), zaskakująco malowniczą budowlę, schowaną w wiosce Červena Lhota nad niewielkim jeziorem.
Zamek Červená Lhota. Foto: Liliana Kołłątaj
W pobliżu pogranicza polsko-czeskiego, na przedgórzu Sudetów, także nie brakuje zabytków – zamki przeważnie też ulokowane są na wzniesieniach ponad dolinami rzecznymi.


Chlumec, należący do rodu Kinskich, usytuowano nad Čidliną; zbudowany w stylu windsorskiego neogotyku Hradek u Nechanic ulokowano w pobliżu Bystricy; renesansowe Opočno, przypominające nasz Wawel, wznosi się nieopodal dopływu Orlicy.

W Kraju Środkowoczeskim, ponad dopływem Łaby, rozłożyła się Kutna Hora z gotyckim dworem królewskim i barokowym zamkiem władców, z kopalnią srebra i wspaniałym kościołem św. Barbary, ufundowanym przez miejscowych górników, o którym obszerniej piszę tu 👉 PERŁA KUTNEJ HORY

Wspaniałych wrażeń estetycznych dostarczają także zabytki południowych Czech. Dwa z nich położone są nad Wełtawą. W sąsiedztwie Czeskich Budziejowic znajduje się neogotycka Hluboka, w stylu windsorskim, uznawana przez samych Czechów za perłę Czech. Osobiście uważam, że nie ma w tym stwierdzeniu nawet odrobiny przesady. To jeden z najpiękniejszych obiektów zamkowo-pałacowych, jakie zdarzyło mi się zwiedzać.

Niezwykle malowniczy, barokowy Czeski Krumlow, rozlokował się nad meandrami Wełtawy, nieopodal granicy z Austrią. Co tu dużo mówić. Po prostu zachwyca. Czesi mówią o tym mieście: WISIENKA NA CZESKIM TORCIE ( 👈 a pod tym linkiem możecie o nim poczytać).

W obrębie Czech, ale geograficznie i administracyjnie już na Morawach, też znajdziemy niejedną ciekawostkę. Ale o Morawach to już oddzielnie. Tu tylko zasygnalizuję, że południowe Morawy, na pograniczu czesko-austriackim obfitują w siedemnasto i osiemnastowieczne rezydencje magnaterii z rodów skoligaconych z Habsburgami. Pograniczne pojezierze kryje w swych zakątkach takie perełki architektury jak Lednice – obszerny, neogotycki pałac i rozległy park nad jeziorem oraz Valtice – olbrzymią barokową rezydencję, w wiosce, zapomnianej przez Boga i ludzi, na niewielkim wzgórzu wśród winnic, zaledwie kilka kilometrów od granicy.

Obydwa wpisane na listę światowego dziedzictwa kultury UNESCO. W tym ostatnim, oprócz muzeum wnętrz, ulokowano także spore muzeum winiarskie, w którym wizyta połączona jest z degustacją morawskich trunków.

Aby dopełnić obrazu trzeba tu jeszcze dodać, że w wielu zamkach zwiedzanie jest w oryginalny sposób urozmaicane. Po obiektach często oprowadzają turystów przewodnicy w strojach z epoki, z sal płyną dźwięki klawesynu, fortepianu lub gitary, a nierzadko w jednej z komnat na trasie odbywa się minikoncert.
Oczywiście zamkowe obiekty stanowią wspaniałą scenerię dla filmów – i to nie tylko historycznych, toteż zdarza się, że ekipy z kamerami nieco utrudniają delektowanie się urokiem tych malowniczych miejsc. Popularne stały się też wizyty nowożeńców. Do dobrego tonu należy sesja zdjęciowa młodej pary na tle historycznych elewacji i przyjęcie dla weselnych gości w murach zamku lub pałacu.
Oczywiście obiekty wymienione powyżej nie wyczerpują listy miejsc naprawdę atrakcyjnych i godnych wizyty – ale chcąc obejrzeć dokładniej tylko tych kilkadziesiąt najważniejszych, trzeba by podróżować pewnie pół roku bez przerwy. A jest się czym zachwycać, gdyż zadziwia nie tylko kunszt budowniczych, ale także harmonijne współistnienie architektury i natury. Średniowieczne twierdze wznoszą na stromych, kilkudziesięciometrowych skałach, nad przełomami górskich rzek, chronione bezkresnymi lasami, porastającymi okoliczne wzgórza. Późniejsze rezydencje, renesansowe i barokowe, otoczone są rozległymi, romantycznymi parkami, sytuowane nad jeziorami, stawami, z daleka od gwaru i chaosu miast. Zwiedzając czeskie zamki można nie tylko zachłysnąć się historią, ale też – przenosząc się w zupełnie inną rzeczywistość – odpocząć od problemów współczesności.

Podoba Ci się ten artykuł? Będzie mi bardzo miło, jeżeli zostawisz ślad Twojej wizyty w postaci komentarza lub polubienia i zostaniesz stałym czytelnikiem tego bloga.
Możesz także zasubskrybować bloga i otrzymywać bezpośrednio na swoją skrzynkę pocztową informacje o nowych artykułach oraz o terminach spacerów historycznych i przyrodniczych, rajdów i wycieczek Klubu Globtrotera.

