PODWÓJNE WOTUM

Figura Matki Boskiej Passawskiej przy Krakowskim Przedmieściu. Foto: Liliana Kołłątaj

Latem, gdy wokół bujna zieleń i cień, wiele osób przechodzi obok tej figury nie  zwracając na nią uwagi, mimo iż stoi w miejscu bardzo eksponowanym – nieopodal Placu Zamkowego i kościoła św. Anny, na początku Krakowskiego Przedmieścia. Natomiast zimą, zwłaszcza w czasie Świąt Bożego Narodzenia, nie sposób nie zatrzymać na niej oka. Zwłaszcza w świątecznych dekoracjach otoczenia przyciąga wzrok.

Figura Matki Boskiej Passawskiej na tle świątecznych iluminacji. Foto: Liliana Kołłątaj
Matka Boska Pasawska w świątecznej scenerii. Foto: Liliana Kołłątaj

A wiele ciekawego można o niej powiedzieć.Jest dziełem znanego ówczesnego włoskiego artysty, który zamieszkał na stałe nad Wisłą. Autorem rzeźby jest nie byle kto -Simone Giuseppe Belotti, w Polsce znany jako Józef Szymon Bellotti, nadworny architekt króla Michała Korybuta Wiśniowieckiego i później Jana III Sobieskiego. Bellotti (lub Belotti albo Belloti, w źródłach historycznych znajdziecie każdą z tych pisowni) pochodził z miejscowości Murano, w północnej Italii. W Warszawie osiadł na stałe od 1660 r. Ożenił się z Polką i w krótkim czasie stał się ojcem licznej rodziny. Na terenach, które otrzymał od króla, wówczas jeszcze położonych pod Warszawą, wybudował swoją siedzibę, którą nazwał Murano. Willa artysty, gdyby się zachowała, stałaby na środku ulicy Muranowskiej, na wprost hotelu „IBIS”, mniej więcej w tym miejscu, w którym stoi obecnie Pomnik Pomordowanym na Wschodzie. Nazwa nadana przez niego posiadłości zachowała się do dziś w nieco zmienionej formie – jako nazwa rozległego osiedla Muranów.Matka Boska Pasawska i kolumna króla Zygmunta to najstarsze pomniki Warszawy. Rzeźba Matki Boskiej to niewielka figura usytuowana na Krakowskim Przedmieściu, a dokładnie na Skwerze Hoovera, na wprost dawnego pałacu Kazanowskich (obecnie siedziba Caritasu). Figura jest przestrzennym przedstawieniem Matki Boskiej Wspomożenia Wiernych z obrazu Lucasa Cranacha Starszego namalowanego ok. 1540 r.

Obraz Cranacha Matka Boska Wspomożenia Wiernych

W dodatku warszawski posąg ma koneksje z dalekim austrackim Innsbruckiem. O tych koneksjach przeczytacie więcej w oddzielnym artykule 👉 INNSBRUCK I WARSZAWA . Tu wspomnę tylko, że w 1650 roku arcyksiążę Ferdynand Karol podarował obraz Lucasa mieszczanom Innsbrucku (stolicy austriackiej prowincji Tyrol). Dzieło umieszczono w ówczesnym kościele parafialnym, obecnie katedrze św. Jakuba.

Obraz Cranacha w katedrze w Innsbrucku
Innsbruck. Wnętrze Katedry św.Jakuba. Foto: Liliana Kołłątaj

Warszawska barokowa figura stanęła na Krakowskim Przedmieściu w 1683 r, ale jej historia sięga jeszcze kilkanaście lat wstecz, w czasy zarazy, która dotknęła Warszawę.Otóż ta figura to wotum i to podwójne. Po wojnach ze Szwedami, w 1677 r. nawiedziła Warszawę epidemia czarnej ospy dziesiątkująca jej mieszkańców. Wielu osób, szczęśliwców z rodzinami na prowincji, opuściło miasto, jeśli mogło sobie na to pozwolić. Bellotti niestety nie miał takich możliwości, nie miał gdzie wyjechać. Pozostał i złożył śluby Matce Boskiej, obiecując Jej wyrzeźbienie pięknej figury, jeżeli ocali jego rodzinę. Po przejściu zarazy i szczęśliwym przeżyciu rodziny Bellotti rozpoczął pracę nad rzeźbą.

Figura Matki Boskiej Passawskiej na Skwerze Hoovera. Foto: Liliana Kołłątaj
Figura Matki Boskiej Pasawskiej w świątecznej scenerii. Foto: Liliana Kołłątaj

Miał jednak sporo ważnych zamówień i figura wciąż pozostawała niedokończona. Aż do roku 1683. Wówczas to król Jan III powrócił zwycięsko spod Wiednia do Warszawy. Sobieski uważał, że wielki udział w zwycięstwie nad niewiernymi miała Matka Boska. Pragnął więć złożyć Jej hołd. Figura była pod ręką, Bellotti dokończył wówczas rzeźbę i ofiarował królowi. Król dar przyjął i polecił ustawić figurę jako posąg wotywny przy Kościele św. Anny – na Placu Bernardyńskim (obecnie początek Krakowskiego Przedmieścia) przed stojącym tam wówczas rzędem budynków, co możemy zobaczyć na przykład na obrazach Canaletta.

Fragment obrazu Canaletta. Krakowskie Przedmieście i figura Matki Boskiej Pasawskiej.
Fragment obrazu Canaletta. Przed kamieniczkami Wąskiego Krakowskiego Przedmieścia widoczna jest figurka Matki Boskiej Pasawskiej.

W roku 1866, po wyburzeniu kolejnej wersji zabudowy tzw. Wąskiegi Krakowskiego Przedmieścia (w tym między innymi kamienicy podarowanej przez księcia eks-podkomorzego Kazimierza Poniatowskiego słynnej Luljerce – Madame Lullier, przyjaciółce Stanisława Augusta Poniatowskiego) figura została przeniesiona stamtąd w obecne miejsce. W 1905 r. dodano do niej ogrodzenie i latarnie, które przetrwały do czasów obecnych. W latach trzydziestych XX w. warszawska Matka Boska Pasawska została ukoronowana.Drugą wojnę światową, włącznie z Powstaniem Warszawskim, figura przetrwała praktycznie nienaruszona. W styczniu 1945 r stała niewzruszona wśród ruin.

Figura Matki Boskiej Pasawskiej w roku 1945

Tuż obok w czasie Powstania pojawiła się nawet mogiła kilku żołnierzy AL i kilkunastu osób cywilnych, którzy zginęli podczas bombardowania na Nowym Mieście 26 sierpnia 1944 r. AL-owców upamiętniono nawet płytą pamiątkową w tym miejscu.

Płyta pamiątkowa dowódców Armii Ludowej poległych na Starym Mieście 26 sierpnia 1944. Foto: archiwum internetowe

Nie znajdziecie jej tam już jednak. Z czasem płyta została usunięta. A w roku 2008 podczas prac przy układaniu światłowodu, robotnicy dokopali się do zapomnianej mogiły, uważanej za symboliczną i odkryli trumny ze zwłokami większej liczby osób niż były wymienione na płycie. Po ekshumacji zwłok i wnikliwych badaniach archeologicznych szczątki ofiar przeniesione zostały na Powązkowski Cmentarz Wojskowy.Co ciekawe, towarzyszący Matce Boskiej przez pewien czas, usytuowany nieco dalej, także przy Skwerze Hoovera, pomnik Wdzięczności Stanom Zjednoczonym, nie przetrwał do naszych czasów. Zainteresowanym historią tej drugiej rzeźby, nota bene autorstwa również znanego, tym razem polskiego rzeźbiarza, pozwolę sobie odesłać do oddzielnego artykułu na jej temat (👉 CYCE AMERYCE).

Pomnik Wdzięczności Ameryce na Skwerze Hoovera w latach trzydziestych XX wieku. Foto: archiwum internetowe

Podoba Ci się ten artykuł? Będzie mi bardzo miło, jeżeli zostawisz ślad Twojej wizyty w postaci komentarza lub polubienia i zostaniesz stałym czytelnikiem tego bloga.

Możesz także zasubskrybować bloga i otrzymywać bezpośrednio na swoją skrzynkę pocztową informacje o nowych artykułach oraz o terminach spacerów historycznych i przyrodniczych, rajdów i wycieczek Klubu Globtrotera.



3 myśli w temacie “PODWÓJNE WOTUM

  1. Bardzo ciekawy opis, historia nie tylko pomnika Matki Boskiej Pasawskiej ale i okolicy. Lubię czytać te historie.

    Polubienie

  2. A takie komentarze tylko mnie zachęcają to wygrzebywania takich historii.😉
    Pozdrawiam serdecznie 🙂

    Polubienie

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

%d blogerów lubi to:
search previous next tag category expand menu location phone mail time cart zoom edit close